Dziennikarze szczerze o tym, jak się pracuje w TVP. „Goście z TVN i Polsatu mówili, że jest u nas wypas”
Po roku od zmian w Telewizji Polskiej jej dziennikarze twierdzą, że można tu wygodnie pracować, a znajomi z TVN i Polsatu im zazdroszczą. Na początku nic na to nie wskazywało. O pracy w telewizji publicznej opowiedziało nam kilku dziennikarzy - prezenterów i reporterów.
Dołącz do dyskusji: Dziennikarze szczerze o tym, jak się pracuje w TVP. „Goście z TVN i Polsatu mówili, że jest u nas wypas”
Muszę przyznać, że TVP Kurskiego było przedszkolem i Jacek mógłby szkolić się z tworzenia propagandy u Mareczka Czyża, ambasadorowej Schnepf czy Dobrosz-Oracz. To co się dzieje w tzw. obecnym"TVP" to współczesne gestapo i jeden wielki festiwal niekompetencji i przepalania publicznej kasy. Likwidator z zarzutami prokuratorskimi, były rzecznik Nowośmiesznej Marcinek Kowalski robi w tvp info za dziennikarza, lipne mowy b2b na słupa, kochanka szefa tvp info w roli sekretarki, dyrektorem programowym tvp jest towarzysz Sławek Z (który zaczynał prace w tv od prowadzenia DT w mundurze LWP, a po przemianach ustrojowych stał się strażnikiem interesów SLD na Woronicza), w redakcji wszyscy poklepuja się po plecach, a jak nikt nie widzi,to donosza się wzajemnie za awans. Jeśli ktoś pracował w firmie za poprzednich rządów, to ma kompletny zakaz publikowania materiałów związanych ze starą TVP. Żeby nie być gołosłownym zobaczcie sobie social media Anki Lewandowskiej czy Marty Surnik. Z ich instagramowych profili poznikały relacje z Wakacyjnej Trasy Dwójki Kurskiego czy z pracy w PnŚ za poprzedniej władzy, bo Tomek strasznie krzywo się patrzył. Co za paranoja!