Adam Hofman felietonistą „Gazety Polskiej”

Hofman w swoim tekście pt. „Zwalczać przyczyny, nie skutki” pisze m.in. o tym, że zmiany wprowadzane przez rząd Prawa i Sprawiedliwości są przedstawiane w mediach negatywnie. Były polityk wskazuje na wybór pięciu członków Trybunału Konstytucyjnego w miejsce wybranych wcześniej przez koalicję PO-PSL.

- Zapanowały chaos informacyjny i medialne rozedrganie, a opozycja (polityczna i ta realna - „oni” - w ramach „państwa głębokiego”) używa najcięższych zarzutów, z zamachem na demokrację i gwałceniem konstytucji włącznie - pisze były poseł i rzecznik PiS. - Im bardziej się dziś zapędzą w tych swoich oskarżeniach, im więcej będziemy słyszeć o „zamachach na demokrację” czy o „deptaniu konstytucji”, im więcej cytowania Becka z mównicy sejmowej, tym dla PiS-u lepiej - podkreśla.

Adam Hofman jest z wykształcenia politologiem, w ławach sejmowych z ramienia PiS zasiadał przez 10 lat. W ostatnich wyborach parlamentarnych nie startował, po tym jak w listopadzie 2014 roku został wykluczony z partii (wraz z dwoma innymi posłami) w związku z niewyjaśnionymi okolicznościami zagranicznej podróży służbowej - wziął z Sejmu zaliczkę na jazdę samochodem, a podróżował tanimi liniami lotniczymi. Przez wiele lat pozostawał również rzecznikiem prasowym Prawa i Sprawiedliwości.

Teraz Adam Hofman założył własną agencję public relations - Komunikacja Adam Hofman.

W środę nie udało nam się dowiedzieć, czy felietony Hofmana będą się ukazywać w każdym wydaniu „Gazety Polskiej”.

Z danych ZKDP wynika, że w okresie od stycznia do września br. sprzedaż ogółem „Gazety Polskiej” wyniosła 36 824 egz.