Długi e-handlu przekroczyły 292 mln zł
Zaległości e-handlu wobec banków i dostawców wzrosły przez rok o ponad 21 mln zł i o prawie 38 mln zł od wybuchu pandemii; sięgają obecnie ponad 292 mln zł - wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK.

Według statystyk w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i bazie informacji kredytowych BIK od września 2020 r. do końca września br. niespłacone zadłużenie branży e-commerce względem banków i kontrahentów wzrosło o 21,3 mln zł do ponad 292 mln zł.
Średnio na jeden sklep przypada 63 373 zł zaległych zobowiązań, podczas gdy w marcu ubiegłego roku było to 58 715 zł. Obecnie problemy finansowe ma 4614 aktywnych, zawieszonych i zamkniętych podmiotów. Z kolei od początku pandemii zaległości branży zwiększyły się o niespełna 38 mln zł.
Kłopoty firm e-commerce
Kłopoty z zaległymi zobowiązaniami wobec banków i kontrahentów dotyczą 4,3 proc. firm e-commerce. To nieznacznie mniej niż na początku pandemii i znacznie mniej niż wynosi średnia dla całej gospodarki, która kształtuje się na poziomie 5,7 proc. - wynika z danych BIG InfoMonitor.
Eksperci zwrócili uwagę, że w okresie pandemii tempo przyrostu zaległości firm zajmujących się zdalną sprzedażą znacznie spowolniło i już nie przekracza, a nawet nie dorównuje średniej, jaką notuje ogół przedsiębiorstw. W ostatnie półtora roku przeterminowane zobowiązania firm dłużników podwyższyły się o 16 proc., a w ciągu roku o 12 proc.
Zdaniem prezesa BIG InfoMonitor Sławomira Grzelczaka, choć branża jest "na fali wznoszącej", część sklepów internetowych nie poradzi sobie na rynku. "Wyzwaniem jest silna konkurencja również ze sklepami zagranicznymi oraz naturalny z czasem powrót części klientów do zakupów stacjonarnych" - powiedział PAP. Dodał, że nie pomaga też wywołana pandemią zmiana nastawienia do konsumpcji i zakupów, którą widać w deklaracjach Polaków.
Przyznał, że część nowo przekonanych do zakupów w sieci pozostanie wierna e-commerce, a dla ograniczających wydatki "kuszący może okazać się model sprzedaży z odroczonym terminem płatności, kup teraz, zapłać później".
Eksperci zwrócili uwagę, że w zeszłym roku w dwa ostatnie miesiące Polacy zaciągnęli 15 proc. kredytów ratalnych więcej niż średnio w pozostałych miesiącach roku, a rok wcześniej różnica ta wynosiła 25 proc. "Deklarowane wydatki na organizację świąt Bożego Narodzenia i zakup prezentów w 2020 r. były o 12 proc. niższe niż przed pandemią, bo obawy związane m.in. z gospodarczymi i finansowymi konsekwencjami COVID-19 zmieniły nasze nawyki zakupowe" - stwierdziła Halina Kochalska z BIG InfoMonitor. Dodała, że wraz z trwaniem pandemii trend ten słabnie, ale nadal wiele osób zakłada cięcia wydatków i większą oszczędność.
Jak wynika z badania wykonanego przez Quality Watch na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, ograniczenie wydatków deklaruje 34 proc. Polaków, w tym 24 proc. ankietowanych mówi, że dotyczy to wszystkich wydatków, a 10 proc., że głównie tych wysokich. Z kolei ponad połowa osób zauważa, że regularnie z powodu nieprzemyślanych, impulsywnych i nietrafionych zakupów traci co miesiąc pieniądze. W większości przypadków chodzi o kwoty do 100 zł miesięcznie (32 proc.), ale są też tacy (5 proc.), którym z tego powodu ubywa z budżetu ponad 200 zł czy nawet powyżej 500 zł (2 proc.).
Grzelczak przyznał, że w warunkach "bombardujących zewsząd przecen, promocji i świątecznej atmosfery" trudniej jest wykazać się silną wolą.
Badanie Quality Watch zrealizowano dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor 1-4 października br., metodą wśród Polaków w wieku 18+. Objęło reprezentatywną ze względu na: wiek, płeć, wielkość miejsca zamieszkania próbę 1071 osób.

Newsletter






Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu 



Dołącz do dyskusji: Długi e-handlu przekroczyły 292 mln zł