SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Donald Trump broni Tesli. „Złapiemy każdego, kto to robi”

Prezydent USA Donald Trump obejrzał we wtorek przed Białym Domem samochody marki Tesla i zapowiedział, że kupi jeden z nich jako wyraz wsparcia dla "wielkiego patrioty" - swojego doradcy Elona Muska. Zapowiedział też, że uzna ataki na punkty sprzedaży Tesli za akty wewnętrznego terroryzmu.

Elon Musk i Donald Trump, fot. screen z youtube'a Elon Musk i Donald Trump, fot. screen z youtube'a

Donald Trump obejrzał we wtorek wraz z Elonem Muskiem pięć modeli aut Tesla, po czym zapowiedział, że kupi czerwony Model S. Dodał również, że już w ubiegłym roku kupił dla swojej wnuczki Kai model Cybertruck.

Prezydent, który wcześniej wielokrotnie krytykował samochody elektryczne, tym razem zachwalał auta firmy, na której czele stoi Musk, podkreślając, że prezentacja samochodów ma być wyrazem jego poparcia dla działalności swojego doradcy w obliczu krytyki Muska i problemów jego firmy.

"Uważam, że został potraktowany bardzo niesprawiedliwie przez bardzo małą grupę ludzi i chcę, żeby ludzie wiedzieli, że nie można go karać za to, że jest patriotą, a jest wielkim patriotą" - powiedział Donald Trump. 

Odnosząc się do aktów wandalizmu i protestów w salonach Tesli, prezydent powiedział, że zamierza uznać te działania za akty wewnętrznego terroryzmu. "Niektórzy mówią, że powinni być nazywani krajowymi terrorystami. Tak zrobię. Zatrzymam ich. Złapiemy każdego, kto to robi, ponieważ szkodzi wielkiej amerykańskiej firmie" - mówił Trump.

Elon Musk: Tesla podwoi produkcję w USA

Podczas ceremonii Musk ogłosił, że dzięki działaniom Trumpa jego firma podwoi produkcję samochodów w Ameryce przez najbliższe dwa lata. Ogłosił również, że w przyszłym roku w Teksasie rozpocznie się produkcja w pełni autonomicznej "robo-taksówki", Cybercab, choć podobne jego zapowiedzi w przeszłości często się nie sprawdzały. Trump ocenił, że przy całej sympatii do Tesli, nie zamierza kupować samochodu bez kierownicy.

Musk zapowiedział też, że pozostanie szefem koncernu mimo pracy w Białym Domu. Pytany o to, czy odejdzie z Białego Domu , gdy zakończy swoją misję szefa zespołu DOGE mającego na celu zredukowanie zbędnych wydatków budżetowych, odparł, że "pozostanie tak długo, jak będzie to produktywne i jak długo będzie mógł pomagać krajowi".

We wtorek akcje Tesli odrobiły część strat z poniedziałku, kiedy ich cena spadła o ponad 15 proc. W we wtorek kurs wzrósł o 3,8 proc. Borykająca się ze słabnącymi wynikami finansowymi firma straciła w ciągu ostatnich trzech miesięcy połowę wartości, tracąc to, co zyskała po zwycięstwie wyborczym Donalda Trumpa w listopadzie 2024 roku.

Do gestu poparcia dla Muska doszło też na tle frustracji członków gabinetu Trumpa z powodu masowych zwolnień w ich resortach, do których doprowadził miliarder jako nieformalny szef DOGE. W efekcie prezydent podkreślił, że to ministrowie mają decydować o zwolnieniach i mówił o potrzebie dokonywania cięć "skalpelem, a nie toporem".

Dołącz do dyskusji: Donald Trump broni Tesli. „Złapiemy każdego, kto to robi”

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Diesel
Donald Trump jest najbardziej znanym dealerem samochodowym w USA. Ale czy kupilibyście od niego samochód?
6 0
odpowiedź
User
Urodzony bo urodzony
Dwóch osobników się zebrało i o bateriach panasonica debatowało i dodam, Teslę trzymam po za garażem, bo nie wiadomo, gdy ten bajer wybuchnie.
8 0
odpowiedź
User
Cytat
"Jako biograf Muska mówiłem wam, że popada w szaleństwo – to skutek połączenia depresji, stresu, nadużywania leków i nielegalnych używek. Jego posty na Twitterze najlepiej świadczą o tym zaburzeniu. Jeśli komuś na nim zależy, to powinien go odciąć na stałe od internetu" – napisał na Twitterze właśnie Seth Abramson, doświadczony dziennikarz, wykładowca na prestiżowych uczelniach i autor dwóch tomów biografii Elona Muska, w których próżno szukać zachwytu nad jego wizjonerstwem.
1 0
odpowiedź