„Financial Times” ma milion płacących subskrybentów
Dziennik „Financial Times” poinformował, że ma obecnie ponad milion czytelników płacących za cyfrową wersję tej gazety. Z górą połowa użytkowników pochodzi spoza Wielkiej Brytanii.
„Financial Times” to opiniotwórczy i ceniony brytyjski dziennik, który ukazuje się na rynku od 1888 r. Według najnowszych danych ABC, średni dzienny nakład gazety w styczniu br. wyniósł 113 817 egzemplarzy. The „FT Weekend”, który ukazuje się w każdą sobotę, zwiększył swój nakład o 13 proc. od stycznia 2020 r. do 101 904 egzemplarzy.
Czytaj także: „Financial Times” uznał Martę Lempart za jedną z najbardziej wpływowych kobiet roku
Milion cyfrowych abonentów
Działalność „FT” w zakresie prenumeraty cyfrowej rozpoczęła się w 2002 r., a w 2007 r. wprowadzono płatny paywall typu metered, w ramach którego część treści była bezpłatna dla zarejestrowanych użytkowników. W 2015 r. zmieniono model, dając czytelnikom czterotygodniowy okres próbny za jednego funta, a następnie prosząc ich o wykupienie subskrypcji.
Teraz ujawniono, że The „FT” jest pierwszym brytyjskim tytułem, który przekroczył próg miliona cyfrowych subskrybentów, choć ponad połowa z nich mieszka poza Wielką Brytanią.
W ostatnich latach dziennik szczególnie intensywnie inwestował w rozwój czytelnictwa w Stanach Zjednoczonych, gdzie obecnie mieszka ponad 20 proc. jego abonentów.
- To kolejny kamień milowy w naszej udanej transformacji cyfrowej i strategii, którą realizujemy od ponad dekady – zaznaczył w komunikacie John Ridding, dyrektor naczelny FT. - „Financial Times” jest dowodem na to, że wysokiej jakości dziennikarstwo może być szybko rozwijającym się biznesem.
„FT” twierdzi, że jego przychody z dziennikarstwa cyfrowego są obecnie równe wszystkim pozostałym źródłom przychodów, chociaż zaznaczono, że gazeta w formacie drukowanym nadal jest rentowna.
Roula Khalaf, redaktor naczelna przypisała ten wzrost „doniesieniom prasowym, dogłębnym analizom, śledztwom, komentarzom i kulturze, a wszystko to z prawdziwie globalnej perspektywy”, jak również inwestycjom w wizualne opowiadanie historii, film i dziennikarstwo danych od czasu wybuchu pandemii wirusa Covid-19.
„FT” poinformował, że planuje teraz rozszerzyć swoją działalność poza grupę klientów profesjonalnych, wprowadzając nowe produkty i formaty, a wkrótce pojawi się nowa aplikacja na iOS skierowana do czytelników niebiznesowych.
Czytaj także: Wywiad premiera w "Financial Times". "Przerażający język, który nie służy szukaniu kompromisu"
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku
Dołącz do dyskusji: „Financial Times” ma milion płacących subskrybentów
Język pewnie ma znaczenie, no ale też nic nie stoi na przeszkodzie (poza znajomością języka wśród obecnych dziennikarzy, z tuzami – Jarosławem Kurskim, Agnieszką Kubiak, Romanem Imielskim włącznie), by Wyborcza robiła serwis po angielsku.
Przede wszystkim jednak nie ma co porównywać. O ile w praktycznie każdym numerze FT jest choć jeden tekst który chce się przeczytać do końca, o tyle Wyborcza publikuje wtórną gadaninę przez ostatnie lata opartą jedynie na wyżywaniu się na PiSie. Warstwę informacyjna GW oparta jest na bezpłatnych, na ogół powszechnie znanych źródłach dostepnych w sieci. No i jest jak jest – wydawanie Gazety Wyborczej jest już od lat nierentowana, Agora dotują ją na z dochodów z bieznesów w większości z mediami nie zwiazanych, a trzyma ją ze względów wizerunkowych.
O oddziałch lokalnych nie ma chyba co wspomniac, niech jakość tego dziennikarstaw każdy oceni sam przeglądając ich wydania.
Co miesiąc nowe konta, a kto by się tak bawił ? :> Wiadomo wyniki są podkręcone, ale tak robią raczej każda firma ;)