Gazprom Germania i jej aktywa nie wrócą pod rosyjską kontrolę
Gazprom Germania i podlegające mu aktywa nie wrócą pod rosyjską kontrolę. Rosyjski gigant gazowy poprosił spółki o zaprzestanie używania jego znaków towarowych - przekazał w środę Bloomberg.
Agencja Bloomberg dotarła do maila do pracowników wysłanego przez Gazprom Marketing and Trading z siedzibą w Londynie, spółki podlegającej pod Gazprom Germania. "Gazprom uważa, że separacja (od rosyjskiego Gazpromu - PAP) jest trwała" - stwierdził Bloomberg. W mailu do pracowników poproszono o "zaprzestanie używania marki i znaków towarowych Gazpromu". Według agencji z rozesłanej wiadomości wynika, że spółki związane z Gazprom Germania muszą rozwiązać kwestię struktury własności i zamierzają kontynuować rozmowy na ten temat z rządami Niemiec i Wielkiej Brytanii.
"Nie przewidujemy żadnego scenariusza, w którym mielibyśmy powrócić do zależności od Gazpromu" - napisał w mailu Wolfgang Skribot, dyrektor generalny Gazprom Marketing and Trading w Londynie. Dodał, że "w dłuższej perspektywie nadal musimy rozwiązać kwestię naszej własności i jest to temat, o którym będziemy nadal rozmawiać z rządami Wielkiej Brytanii i Niemiec".
Według Bloomberga, w odpowiedzi na rosyjską agresję wobec Ukrainy, wiele podmiotów zaprzestało kontaktów z europejskimi spółkami zależnymi od rosyjskiego Gazpromu, w tym tymi, które podlegają pod Gazprom Germania. W efekcie firmy te "znalazły się pod presją" i "pojawiło się ryzyko, że niektóre z nich nie przetrwają". Agencja przypomniała, że tydzień temu Federalna Agencja ds. Sieci (Bundesnetzagentur to niemiecki urząd regulacyjny zajmujący się siecią elektryczną, gazową, pocztową i kolejową - PAP) "wezwała banki i partnerów handlowych do kontynuowania współpracy z firmą, w celu uniknięcia załamania rynku".
Po przejęciu Gazprom Germania i podległych jej aktywów (w tym Gazprom Marketing and Trading) przez niemiecki rząd część klientów wróciła, a inni, jak stwierdził Skribot, są "w trakcie analizowania ostatnich wydarzeń". Skribot podkreślił również, że kierowana przez niego spółka pracuje obecnie nad "modus operandi" współpracy z partnerami handlowymi. Wyraził nadzieję, że podjęte kroki "złagodzą obecne problemy".
"Gazprom Marketing and Trading poinformował, że rebranding jest już w toku, a pierwszymi krokami powinno być usunięcie logo i nazwy Gazpromu ze wszystkich kanałów komunikacji" - przekazał Bloomberg. Według agencji Skribot napisał, że spółka "przygotowuje pakiet retencyjny, ponieważ konkurenci starają się wykorzystać jej handlowców". W ramach tych działań zaoferowano pracę pracownikom europejskich jednostek, którzy obecnie pracują w siedzibie rosyjskiego Gazpromu w Sankt Petersburgu.
"Spodziewamy się, że niektórzy lub wszyscy pracownicy przyjmą te oferty, więc już teraz tworzymy plany awaryjne na wypadek ewentualnych odejść i przeniesienia stanowisk z powrotem do Wielkiej Brytanii lub Niemiec" - dodał dyrektor generalny Gazprom Marekting and Trading. "W każdym razie postrzegamy to jako kolejny sygnał, że nasze dni jako część Gazpromu są już za nami" - podsumował Skribot.
Gazprom wycofuje się z niemieckiego biznesu
W piątek 1 kwietnia rosyjski Gazprom poinformował, że wycofuje się z niemieckiego biznesu w związku ze sporem o płatności w rublach. Firma poinformowała, że zakończyła swój udział w swoim niemieckim oddziałem Gazprom Germania GMBH i wszystkimi podlegającymi mu aktywami. 4 kwietnia niemiecki rząd zdecydował o objęciu zarządem komisarycznym spółki Gazprom Germania. Minister gospodarki Robert Habeck uzasadnił to zwiększeniem bezpieczeństwa dostaw.
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Dołącz do dyskusji: Gazprom Germania i jej aktywa nie wrócą pod rosyjską kontrolę