Gdzie najczęściej szukamy pracy? "Skuteczna rekrutacja wymaga dziś korzystania z wielu narzędzi"

Autorzy badania zwrócili uwagę, że spadła liczba ankietowanych szukających pracy przez aplikacje mobilne - o 3,1 pkt. proc. względem 2024 r. Mniej osób korzysta też z tradycyjnych tablic ogłoszeniowych - w 2025 r. jest to 6,1 proc. wobec 11,9 proc. w 2024

"Wśród innych sposobów wymieniano także przeglądanie stron internetowych firm, zwracanie uwagi na reklamy z ofertami pracy w prasie, radiu i komunikacji miejskiej oraz zgłaszanie się do urzędów pracy i agencji rekrutacyjnych oraz uczestniczenie w targach pracy" - zauważyli autorzy. Dodali, że najbardziej wyraźną zmianą w ujęciu rocznym jest spadek odsetka osób samodzielnie wyszukujących oferty na stronach internetowych firm, który zmalał o 7,5 pkt. proc. rok do roku, osiągając 26,5 proc.

Cytowana w badaniu dyrektor zarządzająca Gi Group, które zleciło badanie, Anna Wesołowska zauważyła, że kandydaci "rozglądają się za ogłoszeniami tam, gdzie widzą największe szanse na znalezienie odpowiedniej dla siebie pracy". "Dla pracodawców to sygnał, że skuteczna rekrutacja wymaga dziś korzystania z wielu narzędzi równolegle i uważnego śledzenia zmieniających się preferencji kandydatów" - oceniła Wesołowska.

Czytaj też: Po co urzędowi pracy konto na LinkedIn? “Odczarować stereotypowe myślenie”

Z badania wynika, że najmłodsi (18-24 lata) korzystają głównie z kanałów cyfrowych. Ponad połowa (56 proc.) z nich korzysta z ogłoszeń online, a po 33 proc. - z aplikacji mobilnych oraz mediów społecznościowych. W grupie starszej, czyli 25-44 lata oprócz portali z ogłoszeniami (61 proc.) znaczenie mają również media społecznościowe oraz kontakty osobiste (po 36 proc.). "To dowód na to, że osoby w tym wieku łączą nowoczesne formy komunikacji z bezpośrednimi relacjami" - uważają autorzy. 

W przypadku najstarszych, częściej niż młodsi preferują oni usługi urzędu pracy i tradycyjnych form szukania zatrudnienia, np. reklam w prasie. "Młodsze pokolenia niemal zupełnie pomijają te kanały" - dodali.

W podziale na sektory, okazuje się, że pracownicy handlu częściej korzystają z usług agencji rekrutacyjnych i urzędów pracy, a zatrudnieni w usługach z mediów społecznościowych i poleceń znajomych. 

"W przemyśle istotną rolę odgrywają aplikacje i sieć kontaktów, mniej popularne są natomiast media społecznościowe. W transporcie i logistyce kandydaci w większym stopniu dywersyfikują źródła informacji o dostępnych ofertach – częściej niż inne grupy wyszukują oferty na stronach internetowych firm, a także zwracają uwagę na reklamy i ogłoszenia w urzędach pracy" - wskazano.

W przypadku pracodawców najczęściej wybieraną formą poszukiwania pracowników są portale, które odnotowały wzrost popularności o 5,7 pp. rdr do 38,8 proc. Jednocześnie zmniejszyła się grupa badanych wskazująca na urzędy pracy - z 33,7 proc. do 28 proc. "Nieco mniej firm deklaruje korzystanie z własnych stron internetowych (23,1 proc.), a rekrutacje wewnętrzne utrzymują się na zbliżonym poziomie (23,7 proc.)" - zauważyli autorzy badania.

Badanie zostało przeprowadzone w lutym 2025 r. SW Research na zlecenie Gi Group Holding na próbie ponad 500 przedstawicieli firm i ponad 500 pracowników.