Google zwolni 12 tys. pracowników. „Zatrudnialiśmy z myślą o innej rzeczywistości gospodarczej”
Koncern Google rozpoczyna zwolnienia, które w różnych krajach obejmą łącznie 12 tys. pracowników. Szef firmy Sundar Pichai tłumaczy, że Google przez ostatnie dwa lata mocno się rozwijało, natomiast obecnie funkcjonuje w odmiennej rzeczywistości gospodarczej.
Sundar Pichai w mailu wysłanym pracownikom w piątek poinformował, że zwolnienia obejmą różne oddziały, piony i stanowiska w samym Google, a także innych spółkach wchodzących w skład koncernu Alphabet.
W USA już się zaczęły, zwalniani pracownicy zostali poinformowani mailowo o zakończeniu współpracy z nimi. Pichai podkreślił, że firma zapewni im m.in. pensje przez minimum 60 dni, dodatkowe świadczenia przynajmniej przez 16 tygodni (i przez dalsze dwa tygodnie za każdy rok przepracowany w koncernie), wszystkie premie za ub.r. i zaległy urlop, a także ubezpieczenie zdrowotne przez 6 miesięcy.
W innych krajach zwolnienia potrwają dłużej, zgodnie z lokalnymi przepisami.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Cały koncern Alphabet, do którego należą m.in. Google i YouTube, na koniec września ub.r. zatrudniał 186 779 osób, wobec 150 028 rok wcześniej. W trzecim kwartale ub.r. przy wzroście przychodów o 6 proc., niższym od prognoz, zanotował spadek zysku netto z 18,94 do 13,91 mld dolarów.
Szef Google’a: jest mi bardzo przykro, biorę pełną odpowiedzalność
Sundar Pichai przyznał, że wskutek zwolnień Google straci wielu utalentowanych pracowników. - Jest mi z tego powodu bardzo przykro. To, że te zmiany wpłyną na życie wielu googlersów, mocno mnie obciąża, biorę pełną odpowiedzialność za decyzje, które doprowadziły nas tutaj - stwierdził.
Co to za decyzje? Pichai zwrócił uwagę, że przez ostatnie dwa lata koncern bardzo szybko się rozwijał. - Żeby sprostać i napędzać ten wzrost, zatrudnialiśmy pracowników z myślą o innej rzeczywistości gospodarczej niż ta, z którą dzisiaj się mierzymy - tłumaczył. Dodał, że redukcje są efektem szczegółowej analizy wszystkich obszarów działalności, produktów i funkcji w firmie.
- Jestem pewien, że przed nami są ogromne możliwości dzięki sile naszej misji, wartości naszych produktów i usług oraz naszych wczesnych inwestycji w sztuczną inteligencję. Żeby je w pełni wykorzystać, musimy podjąć trudne wybory - podkreślił.
Pichai stwierdził, że sztuczna inteligencja to obecnie jedna z kluczowych dziedzin dla Google’a. - Ograniczanie się w niektórych obszarach pozwala nam stawiać dużo w innych. Przekierowanie firmy na „po pierwsze AI” lata temu doprowadziło do przełomowych postępów w naszej działalności i całej branży. Dzięki tym wczesnym inwestycjom produkty Google’a są lepsze niż kiedykolwiek - zapewnił.
Meta, Amazon, Twitter i Microsoft też zwalniają
Redukcje zatrudnienia ogłoszono lub przeprowadzono w ostatnim czasie także w innych koncernach cyfrowych. Amazon zapowiedział, że pożegna się z ponad 18 tys. pracowników ze swoich pionów korporacyjnych. Zwolnienia ruszają w tym tygodniu.
Meta Platforms ogłosił w połowie listopada zwolnienie przeszło 11 tys. osób. Założyciel i szef firmy Mark Zuckerberg przyznał, że przeszacował cyfrowe przyspieszenie po wybuchu epidemii.
Microsoft zapowiedział w tym tygodniu, że do końca marca zwolni 10 tys. osób. Według nieoficjalnych informacji koncern może też mocniej ograniczyć przyjmowanie nowych pracowników w najbliższym okresie.
Natomiast w Twitterze po przejęciu pod koniec października przez Elona Muska pożegnano się z ponad połową z 7,5 tys. pracowników. Dalsze, dużo mniejsze zwolnienia przeprowadzono jeszcze w styczniu.
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Dołącz do dyskusji: Google zwolni 12 tys. pracowników. „Zatrudnialiśmy z myślą o innej rzeczywistości gospodarczej”
24 lutego, reszta się zgadza.