Krzysztof Stanowski przejmie sponsorów Kanału Sportowego? "To nie będzie łatwe"
Czy Krzysztof Stanowski może przejąć do Kanału Zero reklamodawców Kanału Sportowego? - Nie będzie mu łatwo, bo duże brandy zwykle czekają na ostateczny produkt i rzeczywiste wyniki - mówi Wirtualnemedia.pl Zbigniew Badziak z 38 Content Communication. Paweł Wilk z KINESSO Polska odnosi się do marki Tyskie: „Z moich informacji wynika, że nie opuszczą swojego dotychczasowego partnera.” Marcin Błoński z Havas Media Network uważa zaś, że Stanowski będzie starał się pozyskać sponsorów, którzy dotychczas nie współpracowali z Kanałem Sportowym.

Jak nieoficjalnie ustalił portal Wirtualnemedia.pl, kilku realizatorów pracujących w Kanale Sportowym zamierza przejść do Kanału Zero. Tę informację potwierdził nam anonimowo jeden z pracowników KS.
Która z marek może pójść za Stanowskim?
Jakie są szanse, że Kanał Zero podbierze także reklamodawców Kanałowi Sportowemu?
- Nie sądzę, aby miało tak się stać w pierwszych miesiącach istnienia kanału. Należy oczekiwać, że takie podmioty jak Auto Forum, czy Fuksiarz, z którymi Stanowski jest mocno związany (sponsorowali konkretnie jego formaty: „Dziennikarskie Zero”, „Stanowisko”, „Mazurek & Stanowski”) mogą odejść razem z nim. Za odejściem Fuksiarza może też przemawiać obecność wśród sponsorów Kanału Sportowego innej marki bukmacherskiej Superbet, z którą mocniej kojarzy się Tomasz Smokowski czy eToto, z którym współpracowali Borek, Pol i Smokowski - mówi w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Wojciech Pyzel, business director w Value Media.
Czytaj także: Problemy Kanału Sportowego. “Stanowski zezłomował wizerunek Borka i Smokowskiego”
I dodaje: „Nie oczekiwałbym natomiast przejścia Tyskiego, czy XTB, gdyż te marki wydają się być mocniej powiązane z Mateuszem Borkiem, który pozostaje w Kanale Sportowym. Borek razem Dariuszem Szpakowskim są twarzami aktualnej kampanii Tyskiego „Przejdźmy na TY”, a kontrowersje jakie budzi postać Stanowskiego, mogą być czynnikiem, który zniechęci markę Tyskie do porzucenia Kanału Sportowego na rzecz Kanału Zero. Wiele może zależeć od długości i warunków obowiązujących umów, ale przewiduję, że żaden ze znaczących sponsorów Kanału Sportowego nie przejdzie do Kanału Zero”.
Mateusz Borek mówił niedawno, że w jednym z programów KS być może będzie uczestniczył Dariusz Szpakowski, po tym jak z bardzo pozytywnym odzewem spotkał się odcinek „Hejt Parku” z ich wspólnym udziałem. - Myślimy o takim formacie, rozmawiamy z Darkiem, rozmawiamy też z naszym partnerem biznesowym - wyliczył.
Ekspert: Tyskie zostaje
Jeśli chodzi o markę Tyskie podobnie uważa inny nasz rozmówca. - Z moich informacji wynika, że nie opuszczą swojego dotychczasowego partnera. Wszelkie plotki, jakie pojawiają się w tej dyskusji, są o tyle nielogiczne, że Mateusz Borek został jednym z dwóch nowych ambasadorów marki - komentuje w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl ekspert marketingu sportowego, Paweł Wilk, head of partnerships products w KINESSO Polska.
Borek i Szpakowski od czerwca br. występują w nowej kampanii Tyskie.
- Przypuszczam, że indywidualna współpraca Kompanii Piwowarskiej ze współwłaścicielem Kanału Sportowego potrwa minimum do końca piłkarskich Mistrzostw Europy w 2024 r., więc jakiekolwiek ruchy na poziomie sponsoringowym, o którym rozmawiamy, byłyby nieuzasadnione ze strategicznego punktu widzenia - podkreśla Wilk.
Jego zdaniem nie ma obecnie żadnych przesłanek świadczących o tym, że Kanał Zero „przeprowadzi krucjatę i odwróci sponsorów od Kanału Sportowego”. - Nie można natomiast wykluczyć, że część partnerów pojawiła się w KS głównie ze względu na relacje z Krzysztofem Stanowskim lub z uwagi na zainteresowanie, które generuje jego postać. Niektóre podmioty na pewno przyjrzą się możliwościom, jakie daje nowy kanał i rozważą, która z opcji jest dla nich lepsza - uważa ekspert KINESSO Polska.
Krzysztof Stanowski zapowiadał, że sport nie będzie tematem dominującym w jego nowym projekcie. - Będzie też sport, ale tylko gdy będzie działo się coś naprawdę ważnego. Sportowe “zero” ma być, ale większość treści sportowych pojawi się jednak na Weszło. Jeśli w danej chwili cała Polska będzie żyła sportem, to zobaczycie to także na Kanale Zero - wyjaśnił.
Stanowski dodał także, co ma wyróżniać “Kanał Zero”? - Te "zera" pojawią się między porankiem, a wieczorem. Będziemy działać w gronie osób wiarygodnych w swoich dziedzinach, które mają nazwiska, rozpoznawalność, potencjał na Youtubie. Będzie miejsce na naukowe "zero", biznesowe "zero", celebryckie “zero”, filmowe, medyczne, jakiekolwiek. Cokolwiek będzie w danej chwili potrzebne. Chcemy trzymać ręce na pulsie i żyć tym, czym żyje Polska. Byłby to duży kanał commentary z pasmami porannym i wieczornym. Ale też redakcja jakościowa z ludźmi, którzy nie będą bali się pojechać w teren - mówił.
Wyzwania przed Kanałem Zero
Zbigniew Badziak, COO 38 Content Communication uważa, że „Stanowskiemu nie będzie łatwo przeciągnąć partnerów Kanału Sportowego”. Dlaczego - Bo duże brandy zwykle czekają na ostateczny produkt i rzeczywiste wyniki. Dopóki Kanał Zero nie ruszy, nie pojawi się większa liczba danych dotyczących wyświetleń, to Krzysztof Stanowski może liczyć przede wszystkim na dobre relacje z reklamodawcami, którzy już kiedyś mu zaufali i w ten sposób nakłonić ich do współpracy. Nie wykluczam, że mu się to uda - wskazuje Badziak w rozmowie z nami.
Czytaj także: Mazurek, Gapiński i Rudzki w Kanale Zero. “Bomba atomowa na polskie media”
W tym momencie Kanał Zero doczekał się już ponad 471 tys. subskrypcji. Jedyny film opublikowany dotąd na tym kanale „Kanał Zero - co to będzie?” ma ponad 1,4 mln wyświetleń.
Marcin Błoński, business unit managing partner z Havas Media Network uważa, że Krzysztof Stanowski będzie starał się pozyskać reklamodawców, którzy dotychczas nie współpracowali z Kanałem Sportowym.
- Stanowski jest bardzo ambitną osobą, myślę, że będzie chciał pokazać, że jest w stanie wykreować sukces od zera. A argumenty ma niebagatelne - rząd dusz, które przyciągnął do kanału bez treści + historię najczęściej wyświetlanych wideo z Kanału Sportowego, które w przeważającej większości były tworzone przez niego - mówi Błoński w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Czytaj także: Stanowski: Koniec „Kwartalnika Sportowego”
Ze słów Zbigniewa Badziaka wynikać może z kolei, że Kanał Sportowy zajmujący się sportem prawdopodobnie w większym stopniu niż będzie to czynił Kanał Zero znajduje się dzięki temu poniekąd w lepszej sytuacji.
- Sport rządzi się trochę innymi prawami w zakresie reklamodawców. Za sportem zawsze idą duże marki, które naturalnie sponsorują także największe wydarzenia sportowego. Ponadto dużo łatwiej jest przekonać marketerów do wsparcia tematyki sportowej z uwagi na dużą lojalność kibica sportowego. Jest zwykle bezkrytyczny w stosunku do brandów komercyjnych towarzyszących transmisjom, przyzwyczajony do ich obecności. Dzięki temu marketerom łatwiej jest podejmować decyzje o sponsorowaniu takich wydarzeń czy kanałów, wiedząc że odbiorcy dobrze przyjmą reklamę. Myślę, że fani sportu oglądając większość transmisji nie przeskakują dalej przez reklamy ani ich nie wyłączają. Są z nimi obyci - kończy ekspert z 38 Content Communication.
W ub.r. Kanał Sportowy zwiększył przychody ponad dwukrotnie do 24,07 mln zł, a jego zysk netto poszedł w górę z 1,6 do 5,57 mln zł. Wypłacił udziałowcom 4 mln zł dywidendy.

Newsletter







Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku 



Dołącz do dyskusji: Krzysztof Stanowski przejmie sponsorów Kanału Sportowego? "To nie będzie łatwe"