Po założeniu partii Zbigniew Stonoga nie wycofuje się z mediów, chciałby przejąć TV Republikę
Biznesmen Zbigniew Stonoga stanął na czele ugrupowania Stonoga Partia Polska mającego wystartować w wyborach parlamentarnych. Nie zamierza w związku z tym ograniczać działalności w mediach, zapowiedział nawet, że chętnie kupiłby Telewizję Republika.
W sobotę odbył się kongres założycielski Stonogi Partii Polskiej. Jej założyciel zapowiedział start w jesiennych wyborach parlamentarnych. Liczy na uzyskanie 12 proc. głosów. Wśród kilkunastu postulatów programowych nowego ugrupowania jeden dotyczy rynku medialnego: „Ustanowienie zakazu korzystania wszelkich instytucji rządowych z reklam i ogłoszeń w mediach komercyjnych i zastąpienie tej praktyki Narodowym Portalem Informacyjnym”.
Zbigniew Stonoga, o którym zrobiło się głośno trzy tygodnie temu, gdy opublikował akta ze śledztwa w sprawie afery podsłuchowej, od półtora miesiąca wydaje tabloidowy dwutygodnik „Gazeta Stonoga”. W związku z założeniem partii politycznej Stonoga nie zamierza wycofać się z prowadzenia tego pisma. W weekend na jego fanpage’u facebookowym relacjonowany był kongres założycielski ugrupowania.
Posted by Gazeta Stonoga on 28 czerwca 2015
Na konferencji po kongresie Zbigniew Stonoga został zapytany, czy z powodu zaangażowania politycznego nie zrezygnował z planów uruchomienia własnej stacji telewizyjnej. - Jak PiS nie wygra wyborów, to Republika nie dostanie kasy. A jak nie dostanie kasy to zbankrutuje, bo oni już nie płacą pensji nawet. Więc wolałbym za bezcen Republikę kupić, bo mają koncesję, platformę, dostęp, niż płacić za sprzęt - stwierdził Stonoga. - I Kanię bym wysłał do domu, i tych wszystkich oszołomów tam - zapowiedział.
Biznesmen chęć kupna Telewizji Republika wyraził już na początku maja br., po tym jak pojawiły się pogłoski o kłopotach finansowych stacji i złej atmosferze w jej zespole (więcej na ten temat).
Zaraz po udostępnieniu akt afery podsłuchowej Stonoga ostro atakował krytycznych wobec niego dziennikarzy: od Doroty Kani i Michała Rachonia z TV Republiki do dziennikarzy „Gazety Wyborczej”, „Polityki” i TVN24 na czele z Jarosławem Kuźniarem (więcej o tym). W ostatnich dniach biznesmen kolejny raz w niewybredny sposób krytykował „Gazetę Wyborczą” i Adama Michnika (m.in. za to że „dostał od rządu aż 61 mln w ostatnim tylko roku”) oraz Jarosława Kuźniara.
Sam Zbigniew Stonoga nie może obecnie startować w wyborach, ponieważ w zeszłym tygodniu sąd apelacyjny podtrzymał wyrok skazujący go na rok więzienia bez możliwości zawieszenia za oszustwa przy sprzedaży samochodu Lexus o wartości 50 tys. zł. Stonoga ostro skrytykował ten wyrok i zapowiedział złożenie kasacji. Przyznał też jednak, że jeśli wniosek o kasację zostanie odrzucony i będzie musiał pójść do więzienia, „Gazeta Stonoga” zostanie zamknięta.
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku
Dołącz do dyskusji: Po założeniu partii Zbigniew Stonoga nie wycofuje się z mediów, chciałby przejąć TV Republikę