Jakie telewizory kupują Polacy? „Kilkadziesiąt osób dziennie nabywa model 98-calowe”

Ostatnie lata nie były łatwe dla producentów telewizorów nad Wisłą. Liczyli oni, że zmiana standardu naziemnej telewizji cyfrowej realizowana w latach 2022-2023 przyczyni się do znaczącej poprawy ich wyników. Tak jednak się nie stało, mimo rządowego programu dofinansowania. W 2023 roku rynek telewizorów skurczył się o 26,5 proc. Danych za 2024 rok firma GfK nie podaje.

Samsung po raz kolejny liderem rynku

Samsung globalnie po raz 19. został światowym liderem na rynku telewizorów. W 2024 roku, a więc od 21 lat Samsung jest też najchętniej wybieraną marką telewizorów w naszym kraju. Nie oznacza to, że zeszły rok był dla koncernu z Korei Południowej okresem wzmożonej sprzedaży.

– Jeśli chodzi o porównanie 2023 i 2024 roku to sytuacja rynkowa w Polsce potwierdziła nasze estymacje dotyczące stagnacji rynku. Obserwujemy korektę, jeśli chodzi o ilość sprzedanych w naszym kraju telewizorów i liczymy, że, w tym roku sytuacja ulegnie poprawie – mówi Wirtualnemedia.pl Grzegorz Stanisz, dyrektor sprzedaży i marketingu działu RTV Samsunga.

Jego zdaniem wzrosty nastąpią wraz z popularyzacją i umasowieniem sprzedaży takich technologii jak telewizory QLED z podświetlanie diodami Mini LED. Zauważa, że w 2024 roku w Polsce sprzedaż telewizorów Samsung QLED z podświetleniem Mini LED wzrosła o 250 proc. Trend ma się utrzymać. Rośnie też sprzedaż telewizorów o przekątnej ekranu 75 cali i większych, w których firma odnotowała ilościowy wzrost o ponad 50 proc.

Jakie sprzęty najczęściej wybierali i wybierają obecnie klienci? – Rozdzielczość 4K jest już dominująca, nieco wolniej niż zakładaliśmy spada zainteresowanie telewizorami o przekątnej 55 cali. Rośnie i będzie rosło znaczenie AI w telewizorach. Korzyści z tego wynikające będą też trafiały do coraz niżej pozycjonowanych modeli – odpowiada Stanisz.

Rośnie chińska konkurencja

Z danych Counterpoint Research wynika, że w IV kwartale 2024 roku globalnym liderem telewizorów był Samsung (16 proc.). Silne drugie miejsce przypadło chińskiej marce TCL (14 proc.). Dalej znalazły się: Hisense (12 proc.), LG (10 proc.), Xiaomi (5 proc.). Aż 43 proc. udziałów w światowym rynku przypadło innym firmom. TCL po raz pierwszy zajął drugie miejsce w sektorze premium.

– Klienci wybierając telewizor, kierują się głównie jego wielkością. Istotne dla nich są również cena i marka, czyli dokonanie zakupu efektywnego i bezpiecznego. Nie ma jednak wciąż zbyt wysokiej wiedzy o technologiach, czyli jakości ekranu. Duży problem stanowi zrozumienie różnic pomiędzy zaawansowanymi modelami np. miniLED z ekranem 144Hz a najprostszymi ekranami LED-owymi – mówi Zadara.

Jego zdaniem klienci wiedzą, czym jest Smart TV, ale nie mają szczegółowej wiedzy w tym zakresie. Większość z nich nie rozróżnia na przykład systemów operacyjnych. Sprzęty z Android TV/Google TV pozwalają na skorzystanie z ponad 10 tys. aplikacji. Modele Samsunga (system Tizen) czy LG (WebOS) to ryzyko braku niektórych mniej popularnych aplikacji.

To jednak szczegół, bo na wszystkich systemach najpopularniejsze serwisy streamingowe działają. – Nie ma technologii, która skłoniłaby konsumentów do masowej wymiany telewizorów. W końcu od kilku lat nie ma też skokowego przełomu technologicznego w telewizorach. Zakrzywione ekrany, ekrany 3D czy nawet wciąż obecna, ale bardzo niszowa technologia 8K, okazują się być ślepymi ścieżkami rozwoju TV – mówi przedstawiciel TCL.

Polacy przeważnie nie kupują największych sprzętów. – Najczęściej wybierane telewizory to znane marki w rozmiarze 55 lub 65 cali z podstawową technologią. Obserwujemy jednak, że coraz więcej osób decyduje się na modele 75 cali i większe, co w dobie ogólnodostępnych platform VOD sprawia, że kino można mieć w swoim domu – zapewnia Zadara.

Przyczyny mniejszego zainteresowania dużymi urządzeniami nie są tylko ceny, ale wielkość mieszkań. –  W dobie spadających cen dużych telewizorów, blokadą dla 98-calowych TV staje się już nie cena, ale możliwości mieszkaniowe. Mimo to kilkadziesiąt osób dziennie decyduje się w Polsce kupić tak wielkie telewizory – zauważa przedstawiciel TCL.

Sony: Rynek odrobinę się zmniejszył

Choć zarówno TCL, jak i Sony oferują systemy operacyjne od Google, to telewizory japońskiej firmy są przeważnie droższe niż te oferowane przez chińskich producentów. Ma to wpływ na sprzedaż. – Rynek w 2024 był stabilny. Zmniejszył się on odrobinę względem 2023 roku, jednak trudno mówić tutaj o wyraźnym trendzie spadkowym –  przekonuje biuro prasowe Sony.

Także w przypadku tej firmy najlepiej sprzedają się ekrany 55-calowe. – Kategorią, która zdecydowanie rozwinęła się w 2024, są telewizory MiniLED. Odnotowujemy znaczący wzrost zainteresowania klientów tymi telewizorami. Sony również ma w ofercie dwa modele wykorzystujące tę technologię – Bravia 7 oraz flagową, zdobywającą wiele nagród branżowych serię Bravia 9 – dodaje producent.

Ceny telewizorów spadły

Najtańszy telewizor z Google TV w popularnym sklepie ze sprzętem elektronicznym znajdziemy już za 449 zł. Model LED marki OK ma tylko 32 cale. Ceny sprzętów 8K zaczynają się od 3749 zł (Samsung). Sęk w tym, że nie ma kanałów, ani filmów czy seriali w tej jakości na popularnych platformach. Na YouTube możemy oglądać tylko wideo z krajobrazami. Sprzęt Smart TV z 4K (Hisense) można kupić już za 879 zł.

Model 55-calowy Samsunga kupimy już w popularnym sklepie za 1049 zł. W przypadku Sharpa i Hisense to 1219 zł, TCL 1449 zł, Philipsa 1529 zł, a LG 1699 zł. Ceny sprzętów 75-calowych zaczynają się od 2149 zł. Tyle kosztuje urządzenie Hisense. Częstotliwość odświeżania ekranu to tylko 60 Hz. Philips z 120 Hz kosztuje już 2629 zł, Samsung 2999 zł (60 Hz), LG 3199 zł, Xiaomi 3239 zł, Sony 3379 zł (100 Hz), a LG 3499 zł.

–  Cały rynek telewizorów był lekko wzrostowy, natomiast najciekawsze zmiany zaszły w segmentach premium i wielkich przekątnych, bo to one napędzały popyt w Polsce. Kategoria OLED wzrosła bardzo silnie ilościowo o ponad 30 proc. i wartościowo o ponad 20 proc., natomiast segment 70”+ o ponad 50 proc. pod względem liczby sprzedanych sztuk i ponad 30 proc. pod względem wartości  –  tłumaczy firma LG Electronics.

Choć spadek cen dotyczył też „budżetowych” modeli LG, to klienci firmy częściej sięgali po te z segmentu premium. – W 2024 roku szczególnie zyskały na znaczeniu telewizory o dużych przekątnych (powyżej 75 cali) oraz modele OLED, które dzięki niższym cenom stają się coraz bardziej dostępne dla szerszego grona klientów – dodaje producent.