Wydawca „Tygodnika Powszechnego” ze wzrostem wpływów. Stawia na cyfryzację, nowe umowy z drukarniami
W ub.r. spółka Tygodnik Powszechny osiągnęła wzrost przychodów sprzedażowych o 6,9 proc. do 10,17 mln zł, a jej zysk netto zmalał ze 181,8 do 36,6 tys. zł. Firma zwiększyła zatrudnienie etatowe o trzy osoby, szykuje nowy system do prenumeraty cyfrowej i zapowiada oszczędności dzięki nowym umowom z drukarniami.
W sprawozdaniu Tygodnika Powszechnego nie podano, ile wyniosły przychody ze sprzedaży egzemplarzowe, a ile z reklam. Firma oprócz „Tygodnika Powszechnego” publikuje jego wydania specjalne ukazujące się do kwartał oraz organizuje związane z pismem eventy.
Szczegółowo opisano natomiast wyniki sprzedażowe „Tygodnika Powszechnego”. Jego średnia sprzedaż całkowita zmalała o 0,2 proc. do 27 131 egz., głównie z powodu skurczenia się prenumeraty kioskowej z 364 do 7 egz. Za to sprzedaż kioskowa wzrosła o 1,1 proc. do 19 243 egz.
Rozpowszechnianie e-wydań w prenumeracie klasyfikowanej przez ZKDP spadło o 5,3 proc. do 885 egz., a sprzedaż dostępów cyfrowych do pisma (m.in. za pośrednictwem Amazon.com na czytniki Kindle) - o 1,7 proc. do 1 981 egz.
- Pomimo trwającego przez cały roku kryzysu na rynku kolportażowym związanego z utrzymującą się złą kondycją Ruch SA, stanem niepewności w związku z niezatwierdzonym przez Sąd postępowaniem układowym z wierzycielami Ruch SA, likwidacją kilku tysięcy punków sprzedaży prasy i kiosków Spółka odnotowała wzrost sprzedaży kioskowej - skomentowano w sprawozdaniu wydawcy.

Firma osiągnęła w ub.r. wzrost przychodów reklamowych. - Pozytywnym zjawiskiem było pozyskiwanie w większym zakresie płatnych ogłoszeń sądowych. W roku 2019 wzrosła też liczba wydanych dodatków tematycznych, zleceniodawcami byli m.in. urzędy miast, instytucje kulturalne. Wydaliśmy też kilka rentownych dodatków własnych - rośnie znaczenie naszego nowego dodatku pod tytułem Włóczykij Kulturalny - wyliczono w sprawozdaniu.
Więcej pracowników, koszty 9 proc. w górę
Wydatki operacyjne Tygodnika Powszechnego w ub.r. wyniosły 10,08 mln zł, co wobec 9,24 mln zł rok wcześniej oznacza wzrost o 9,1 proc. Nakłady na usługi obce poszły w górę z 3,18 do 3,44 mln zł, a na wynagrodzenia - z 3,61 do 3,87 mln zł.
Średnia liczba pracowników etatowych firmy wzrosła rok do roku o trzech do 29, a współpracowników związanych stałymi umowami zlecenia lub o dzieło - zmalała z 17 do 14. Dodatkowo wydawca współpracował w ub.r. z 346 autorami na podstawie umów o dzieło z prawami autorskimi (honoraria autorskie) i umów zlecenia (w 2018 roku takich współpracowników było 333).
Koszty zużycia materiałów i energii zwiększyły się z 1,26 do 1,44 mln zł, a pozostałe wydatki rodzajowe - z 656,2 do 768 tys. zł. Z kolei pozostałe wpływy operacyjne poszły w górę z 92 do 101,8 tys. zł (z czego dotacje z 71 do 91,2 tys. zł), natomiast pozostałe koszty operacyjne zmalały ze 144,4 do 109 tys. zł.
Pogorszyły się wskaźniki rentowności Tygodnika Powszechnego. Zysk sprzedażowy spadł z 272,9 do 84,3 tys. zł, zysk operacyjny - z 220,5 do 77,2 tys. zł, zysk brutto - z 223,5 do 79,3 tys. zł, a zysk netto - ze 181,8 do 36,6 tys. zł.

Kierunek cyfrowy, oszczędności dzięki nowym umowom z drukarniami
- Przy rynku, który spada rokrocznie o kilkanaście procent nam udało się utrzymać sprzedaż kioskową (różnica rok do roku w ramach błędu statystycznego - 0,16 proc.) oraz stale budować czytelnictwo poprzez stronę, aplikację, e-wydania. Nieuchronnym wydaje się być przeniesienie nacisku na wydania cyfrowe, dlatego od września 2019 prowadzone są intensywne prace nad budową nowego narzędzia marketingowego, jakim jest rozbudowany sklep internetowy z subskrypcjami - stwierdzono w sprawozdaniu.
Zaznaczono, że taki sklep zostanie uruchomiony w ramach nowej odsłony serwisy internetowego „Tygodnika Powszechnego”. - Jest to narzędzie, jakiego - ze względu na specyfikę odnowień, wolumen naszych prenumeratorów, oraz czas client serwisu - nietypowy, dlatego nie da się zaadaptować prosto istniejących już rozwiązań - uzasadniono.
Poinformowano też, że zarząd firmy z sukcesem zakończył rozmowy dotyczące dalszej współpracy z drukarniami Quad Graphics (drukuje „Tygodnik Powszechny”) i Walstead Central Europe Polska (drukuje wydania specjalne pisma). - Dzięki nowym cenom papieru i druku spółka uzyska kilkaset tysięcy złotych oszczędności kosztowych, w porównaniu z kosztami druku i papieru poniesionymi w roku 2019 - podkreślono.
Wydawca zaznaczył, że obecnie nie może podać precyzyjnych danych liczbowych dotyczących potencjalnego wpływu epidemii koronawirusa na jego działalność. - Nadzieją napawa fakt, że sprzedaż kolejnych wydań „Tygodnika Powszechnego” wydawanych w okresie trwającego stanu zagrożenia epidemicznego nie załamała się, pomimo wielkiego ograniczenia sieci sprzedaży - zaznaczono.
Według danych ZKDP w maju br. średnia sprzedaż ogółem „Tygodnika Powszechnego” wynosiła 24 705 egz., o 11,1 proc. mniej niż rok wcześniej.

Newsletter






Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku 



Dołącz do dyskusji: Wydawca „Tygodnika Powszechnego” ze wzrostem wpływów. Stawia na cyfryzację, nowe umowy z drukarniami
Tak-młody ciekawy świata różnych opinii racjonalista z dobrym wykształceniem lub w czasie nauki
Chyba nigdy nie miałeś w ręku "Tygodnika Powszechnego". Szkoda.