Wpływy ze sprzedaży „Gazety Wyborczej” przestały spadać, przychody reklamowe w trzy lata zmalały o połowę (analiza)
W br. „Gazeta Wyborcza” pierwszy raz w skali roku zanotuje wyższe wpływy ze sprzedaży niż z reklam. Te pierwsze od 2012 roku zmniejszyły się jedynie nieznacznie, m.in. dzięki podwyżkom cen dziennika i płatnym dostępie w internecie. Te drugie w ciągu trzech lat zmalały o połowę. „GW” zapewnia już tylko 16-17 proc. wszystkich wpływów Agory.
W pierwszej połowie br. „Gazeta Wyborcza” zanotowała tylko 41,2 mln zł wpływów z reklam i 51,7 mln zł wpływów ze sprzedaży. Przychody reklamowe dziennika zmalały w skali roku o 21,4 proc. i były zdecydowanie najniższe w ostatnim dziesięcioleciu. Od stycznia do marca br. osiągnęły wartość tylko 17,5 mln zł. Po raz pierwszy od lat „GW” w kwartał zarobiła z reklam poniżej 20 mln zł.
Dziennik od rekordowego 2008 roku notuje znaczące spadki przychodów reklamowych. Dość zauważyć, że wpływy z pierwszej połowy br. były tylko nieznacznie wyższe od tych, które dziennik jeszcze w 2013 roku osiągał w ciągu kwartału. Pierwsze tąpnięcie nastąpiło w 2009 roku: „GW” zarobiła z reklam o 29,4 proc. mniej niż rok wcześniej. W kolejnych dwóch latach spadki wyniosły po kilkanaście proc. (odpowiednio 10,8 i 16,3), a w następnych trzech pogłębiły się do ponad 20 proc.: w 2012 o 20,8 proc., w 2013 - o 28,9 proc., a w 2014 - o 21,7 proc. Natomiast w ub.r. zmalały w skali roku tylko o 7,4 proc.
W konsekwencji już w 2011 roku „Gazeta Wyborcza” zarobiła z reklam prawie dwa razy mniej niż w 2008 roku (256,1 mln zł wobec 485,5 mln zł), a już w 2014 roku ponad dwa razy mniej niż w 2011 roku (112,9 mln zł wobec 256,1 mln zł). Zeszłoroczne wpływy były 4,6 razy niższe niż te w 2008 roku i 3,3 razy niż w 2009 roku.
Oczywiście duże spadki inwestycji reklamowych od 2008 roku nastąpiły w całym segmencie dzienników drukowanych. W kolejnych latach „GW” traciła raz więcej, a raz mniej niż średnia dla segmentu szacowana przez dom mediowy SMG Polska(poprzednio Starlink). Przykładowo w 2009 roku zanotowała wspomniany już spadek o 29,4 proc., a wszystkie nakłady reklamowe w dziennikach zmalały o 18,1 proc. (z 795 mln zł do 651,3 mln zł). Natomiast w ub.r. zanotowała spadek o 7,4 proc., podczas gdy cały segment skurczył się o 11,1 proc. Ogółem szacowane przez SMG Polska nakłady na reklamy w prasie codziennej zmalały z 795 mln zł w 2008 roku do 280,3 mln zł w ub.r., czyli 2,8 razy.
Agora jest jedynym notowanym na giełdzie polskim wydawcą, który podaje w raportach szczegółowe wyniki finansowe swojego głównego tytułu, stąd tylko w przypadku „Gazety Wyborczej” jest możliwa tak dokładna analiza.
Agora za 9,7 mln zł sprzedaje łódzką siedzibę „Gazety Wyborczej”, woli wynajmować w niej mniejsze biuro
Wpływy ze sprzedaży „Gazety Wyborczej” też malały od 2008 roku, ale mniej od przychodów reklamowych. W 2009 i 2010 roku zmniejszyły się w skali roku o odpowiednio 1 proc. i 2,9 proc. W kolejnych dwóch latach nastąpiły większe spadki: o 10,1 proc. i 18,7 proc., a w 2013 roku nastąpił spadek o 4,8 proc. Potem tendencja się odwróciła: w 2014 roku wpływy wzrosły o 0,2 proc., w ub.r. - o 2,3 proc., a w pierwszej połowie br. - o 4,4 proc. W latach 2013-2015 „GW” zarabiała ze sprzedaży około połowy mniej niż w latach 2008-2010.
„Gazeta Wyborcza” tak jak większość dzienników zanotowała w ostatnich latach duże spadki sprzedaży. W pierwszej połowie br. średnia sprzedaż ogółem „GW” wynosiła 146 542 egz., wobec 158 382 egz. w całym ub.r., 170 247 egz. w 2014 roku i 197 882 w 2013 roku.
Jak zatem udało się minimalnie podwyższyć wpływy ze sprzedaży „GW”? Przede wszystkim kilka razy podnoszono ceny egz. dziennika - podwyżki nastąpiły w styczniu i lipcu 2013 roku, w styczniu i październiku 2014 roku oraz lutym br. W efekcie cena z 2-2,50 zł w 2012 roku wzrosła do 2,90-3,50 w pierwszej połowie br. W październiku, wraz z przeniesieniem kilku dodatków na inne dni, wprowadzono kolejną podwyżkę - „GW” kosztuje od 2,99 do 4,49 zł.
Droższa „Gazeta Wyborcza” z mniejszą redakcją: skutek spadków sprzedaży, których nie można odwrócić (opinie)
Ponadto na początku 2014 roku wprowadzono system płatnego dostępu do treści w serwisie internetowym „Gazety Wyborczej” (za darmo można przeczytać tylko 10 tekstów miesięcznie). Na koniec ub.r. z oferty korzystało 77 tys. użytkowników, a na koniec br. ma być ich 90 tys.
W konsekwencji jest dużo większych spadków wpływów reklamowych niż sprzedażowych te pierwsze są już głównym źródłem przychodów „Gazety Wyborczej”. W 2008 roku dziennik zarobił z reklam ponad trzy razy więcej niż ze sprzedaży, a w latach 2010-2012 - ok. dwa razy więcej. Potem wpływy ze sprzedaży utrzymały się na poziomie 100 mln zł, a przychody reklamowe zmalały z 202,9 mln zł w 2012 roku do 104,5 mln zł w ub.r.
W br. „GW” po raz pierwszy w skali roku zarobi więcej ze sprzedaży niż z reklam - w pierwszym półroczu pierwsze przychody wyniosły 51,7 mln zł, a drugie - 41,2 mln zł.
Dziennikarze „Gazety Wyborczej” o zwolnieniach: depresja i smutek, to topienie swojego okrętu flagowego
Wpływy „Gazety Wyborczej” stanowią coraz mniejszą część całych przychodów Agory. W 2008 roku było to 49,9 proc. (637,7 mln zł wobec 1,28 mld zł), a w 2010 roku - 40,5 proc. (452 mln zł wobec 1,12 mld zł).
W połowie 2010 roku Agora kupiła sieć Helios, w konsekwencji czego w 2011 roku przychody „GW” stanowiły już tylko 31,4 proc. jej wpływów (387,4 mln zł wobec 1,23 mld zł). Potem ten współczynnik zmalał do 27,2 proc. w 2012 roku, 22,8 proc. w 2013 roku, 19,4 proc. w 2014 roku, 17,5 proc. w ub.r. i 15,9 proc. w pierwszej połowie br.
W połowie października br. Agora zamknęła bezpłatny dziennik „Metrocafe.pl” (poprzednio ukazujący się pod tytułem „Metro”). Jego wpływy reklamowe w ciągu 7 lat skurczyły się mniej więcej dwukrotnie, czyli mniej niż w przypadku „Gazety Wyborczej”.
W 2008 roku „Metro” zarobiło z reklam 37,4 mln zł, a w ub.r. - 19,8 proc. Natomiast w pierwszej połowie br. przychody reklamowe dziennika wyniosły 7,5 mln zł, o 17,6 proc. mniej niż rok wcześniej.
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Dołącz do dyskusji: Wpływy ze sprzedaży „Gazety Wyborczej” przestały spadać, przychody reklamowe w trzy lata zmalały o połowę (analiza)