Zarządza mediami Tomasza Sakiewicza. Z dyplomem z Collegium Humanum była we władzach państwowej spółki
Beata Dróżdż, od lat będąca we władzach kilku spółek zarządzających mediami Tomasz Sakiewicza, jesienią 2021 roku chwaliła się dyplomem MBA uzyskanym w Collegium Humanum. Kilka miesięcy później została członkinią rady nadzorczej spółki zależnej Banku Pekao. Dróżdż wyjaśniła „Gazecie Wyborczej”, że studia odbyła w trybie zdalnym, a znaczenia przy tym nie miała jej znajomość z politykiem PiS Ryszardem Czarneckim.

Jak opisała „Gazeta Wyborcza”, na początku listopada 2021 roku Beata Dróżdż na Facebooku chwaliła się tytułem MBA zdobytym na Collegium Humanum. Potem zdjęcie zniknęło z je profilu, ale zachowały się pokazujące je zrzuty ekranu.
Dróżdż w rozmowie z „GW” przyznała, że odbyła studia MBA w Collegium Humanum, płacąc za nie 9-10 tys. zł. – Nie miałam ciśnienia na to wszystko, nie pamiętam, co było powodem tego, że post wstawiłam. To były chyba emocje. Dziś żałuję, że miałam z tą uczelnią coś do czynienia. Żałuję, że wydałam tak duże pieniądze – powiedziała.
CZYTAJ TEŻ: Dziennikarz Republiki z zarzutami ws. Collegium Humanum. Kaucja z milionów zarobionych w TVP?
Polityczka PiS zapewnia, że odbyła na uczelni studia zdalnie, w takim trybie zdawała też egzamin. – Było dużo zajęć z marketingu, ekonomii, CSR, zarządzania i innych. Zarządzam spółkami od wielu lat, ale oczywiście pojawiły się rzeczy dla mnie nowe – wyliczyła.
Beata Dróżdż podkreśla, że jej studia w Collegium Humanum nie były związane z byłym europosłem Ryszardem Czarneckim, który od lat jest w radzie nadzorczej spółki Forum wydającej „Gazetę Polską Codziennie”. – Dziś już nie pamiętam, jak to się stało, że trafiłam do Collegium Humanum. Wydaje mi się, że z jakiegoś ogłoszenia. Byłam w grupie, którą zbierano tutaj, lokalnie – powiedziała „Gazecie Wyborczej”.
Wiosną 2022 roku Beata Dróżdż została powołana do rady nadzorczej spółki Pekao Direct należącej do Banku Pekao. Straciła to stanowisko o przejęciu władzy przez obecną koalicję (z KRS jako członkini rady została wykreślono w czerwcu ub.r.).
Beata Dróżdż w PiS i mediach Sakiewicza
Od półtorej dekady Dróżdż jest szefową Klubu „Gazety Polskiej” w Piotrkowie Trybunalskim. Od lat jest też związana z mediami Tomasza Sakiewicza. Zaczynała jako dyrektor generalna Niezależnego Wydawnictwa Polskiego publikującego „Gazetę Polską”. Na przełomie 2021 i 2022 roku objęła funkcję wiceprezesa tej spółki.
Z kolei jesienią 2019 roku została członkiem zarządu spółki Słowo Niezależne wydającej portal Niezalezna.pl i miesięcznik „Nowe Państwo”, a od połowy 2020 roku jest prezesem spółki Forum wydającej „Gazetę Polską Codziennie”. Na początku 2021 roku została powołana do rady nadzorczej Telewizji Republika, a półtora roku później – do rady nadzorczej Poland Daily.
Beata Dróżdż działa też w Prawie i Sprawiedliwości. W listy tej partii dwa razy, jesienią 2018 i wiosną ub.r., z powodzeniem startowała do rady województwa łódzkiego. Nie uzyskała natomiast mandatu europosła w połowie 2019 roku, ani posła w polskim Sejmie w wyborach jesienią 2023 roku.
Ponad 70 osób z zarzutami ws. Collegium Humanum
Prywatna uczelnia Collegium Humanum powstała w 2018 r. w Warszawie. Oferowała szybkie kursy MBA i inne programy ułatwiające zdobywanie dyplomów często wykorzystywanych do awansu w strukturach spółek Skarbu Państwa.
Część z tych dyplomów uczelnia wystawiała bez odpowiedniego procesu edukacyjnego, a ich wiarygodność miały zapewniać współpracujące uczelnie zagraniczne, które w rzeczywistości nie miały do tego uprawnień. Wśród absolwentów Collegium Humanum byli m.in. politycy, prezesi i członkowie zarządów spółek Skarbu Państwa.
We wszystkich wątkach śledztwa jest ponad 60 podejrzanych, którym przedstawiono łącznie ok. 350 zarzutów. Sprawa nadal rozwija się. Aktualnie w śledztwie 72 osobom ogłoszono łącznie 372 zarzuty.
W połowie 2024 r. szkoła zmieniła nazwę na Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych "Varsovia"
Kolejna osoba w areszcie
17 czerwca br. Prokuratora Krajowa podała, że w związku ze śledztwem dot. Collegium Humanum na lotnisku Okęcie zatrzymano prorektora prywatnej uczelni wyższej w Łodzi Irynę K. Przedstawiono jej zarzuty korupcyjne związane z wręczeniem i przyjmowaniem korzyści majątkowych - podała. Sąd zastosował wobec zatrzymanej areszt warunkowy.
Prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska z działu prasowego PK poinformowała, że na polecenie prokuratora ze śląskich "Pezetów" 13 czerwca 2025 r. funkcjonariusze Delegatury CBA w Rzeszowie, wspólnie z funkcjonariuszami Straży Granicznej, na lotnisku Okęcie, zatrzymali Irynę K. - prorektora prywatnej uczelni wyższej w Łodzi. Miało ono związek ze śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w działalności dawnej uczelni Collegium Humanum.
"Z ustaleń śledztwa wynika, że zatrzymana udzieliła korzyści majątkowej w kwocie nie mniejszej niż 200 tys. zł członkom Polskiej Komisji Akredytacyjnej w zamian za pozytywne decyzje dla rozwoju i funkcjonowania łódzkiej uczelni. Ponadto Iryna K. wielokrotnie przyjmowała korzyści majątkowe w łącznej kwocie ponad 3 mln zł od ponad 2000 studentów, w zamian za wystawienie poświadczających nieprawdę dokumentów" - przekazała Calów-Jaszewska.
Poinformowała, że prokurator "przedstawił Irynie K. zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, działającej na terenie Polski oraz Ukrainy, zajmującej się wystawianiem fikcyjnych dokumentów związanych ze studiami, w tym zaświadczeń o przebiegu studiów, dyplomów ukończenia studiów licencjackich i magisterskich, świadectw ukończenia studiów podyplomowych w Collegium Humanum, jak również zarzuty korupcyjne związane z wręczeniem korzyści majątkowej w kwocie nie mniejszej niż 200 tys. zł członkom Polskiej Komisji Akredytacyjnej".
Po wykonaniu czynności procesowych z podejrzaną, prokurator skierował do sądu wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.
Sąd zastosował wobec Iryny K. tzw. areszt warunkowy na okres 3 miesięcy. Podejrzana będzie mogła opuścić areszt po wpłacie 200 tys. zł w terminie wyznaczonym przez sąd.
Dołącz do dyskusji: Zarządza mediami Tomasza Sakiewicza. Z dyplomem z Collegium Humanum była we władzach państwowej spółki