1,163 mld zł na reklamę internetową w 2014 roku. Dynamicznie rośnie reklama wideo
Wydatki na reklamę w internecie wzrosły w 2014 roku o 6,4 proc. i wyniosły 1,163 mld zł netto. Ubiegły rok w reklamie online zdominowany był przez trend związany z reklamą wideo.
Według raportu Starlinka wydatki netto (po uwzględnieniu rabatów) na reklamę online wzrosły w 2014 roku w stosunku do 2013 roku o 6,4 proc. do 1,163 mld zł.
Inwestycje w reklamę internetową zwiększyło jedenaście sektorów. Największy wzrost widoczny był w sektorach: pozostałe (głównie nieruchomości i usługi budowlane, a także usługi dla biznesu - o 59,3 proc.), media, książki, CD i DVD (wzrost o 72 proc.), motoryzacja (wzrost o 12,2proc.). Branża handel (głównie dzięki rozwojowi e-commerce) wydała na reklamę 3,6 proc. więcej w skali rok do roku.
Pozostałe zwyżkujące sektory wydały łącznie na reklamę więcej o 30,4 mln zł więcej aniżeli w tym samym okresie roku ubiegłego (dynamika 11 proc.).
Niektóre sektory były mniej aktywne reklamowe w sieci w ub.r. w stosunku do roku 2013. W największym stopniu inwestycję w reklamę online zredukował sektor finanse (o 11,9 proc., co oznacza spadek wydatków o 37,1 mln zł). Po wzroście w trzecim kwartale branża ta zredukowała wydatki w okresie od października do grudnia 2014 roku o 4,8 mln zł (mniej o 6,3 proc. w stosunku do czwartego kwartału 2013r.). Tym samym udział internetu w mediamiksie branży finansowej spadł z 40 proc. w 2013 roku do 37 proc. w roku ub.
- Uważamy, że cechą charakterystyczną branży finansowej jest poszukiwanie sposobów na optymalizację kosztów, dlatego spadek ten tłumaczymy przesunięciem budżetów w stronę zautomatyzowanych form zakupu czy też modeli aukcyjnych, które umożliwiają zakup tańszych powierzchni. Spadek może wynikać jedynie z działań mających na celu optymalizację kosztów. Łączny udział w mediamiksie telewizji i Internetu utrzymuje się na poziomie blisko 86% budżetów - mówi Anna Lembas, analityk mediów w Starlinku.
Ubiegły rok w reklamie online zdominowany był przez trend związany z reklamą wideo, która wzrosła o 21 proc.. Nadawcy inwestują w nowe marki związane z vod, m.in. TVN uruchomił serwis veedo i tym samym wszedł w segment user generated content - czyli materiałów tworzonych przez użytkowników dotychczas zdominowany przez Youtube. Kompetencje w ramach telewizji i wideo rozwija także Grupa Wirtualna Polska, nadawca ten inwestuje w profesjonalną produkcję wideo i nowoczesne studio.
- Trzeba zaznaczyć, że rynek serwisów vod jest w Polsce już dość nasycony, dlatego kolejnym graczom będzie coraz trudniej, ale nie znaczy to, że nie ma już miejsca na nowości. Niedawno zadebiutował u nas włoski serwis Chili, który chce oferować polskim widzom dostęp do 5 tysięcy zagranicznych i polskich filmów i seriali. W przypadku reklam wideo in-stream zaobserwowaliśmy największy wzrost wydatków ze strony producentów żywności. Jest to sektor inwestujący niemal 80 proc. swoich budżetów (internet zajmuje kolejne 10 proc.), stąd taka popularność formatów wideo w tej branży - dodaje Lembas.
Obok wideo intensywnie rozwijał się mobile. Ministerstwo Gospodarki szacowało w 2014 roku liczbę tabletów w Polsce na 4 mln, zaś smartfonów na 27mln sztuk. Reklama display w tym kanale rosła w tempie 61 proc. i -jak podaje Starlink - będzie z pewnością rosła w dalszym ciągu. Jednak mobile to nie tylko display. Dzięki popularyzacji smartfonów mobile kojarzony jest przede wszystkim z aplikacjami, a te dają bardzo wiele ciekawych możliwości reklamowych, kontekst i mierzenie rezultatów. Dzięki nowoczesnej technologii możliwe są już rozwiązania łączące telewizję z mobilem, dające użytkownikom możliwość interaktywnego uczestnictwa w oglądanym programie. Ponadto rozwojowi reklamy mobile będzie sprzyjać też otwarcie sprzedaży reklam na twitterze, który jest popularny przede wszystkim jako aplikacja na smartfony.
Tradycyjna reklama display odrobiła spadek z końcówki 2013 roku i w całym 2014 roku wzrosła o 3 proc. Starlink zwraca uwagę, że nie ma tu mowy o powrocie do dawnych przyzwyczajeń i modeli zakupowych. Wydawcy portali horyzontalnych skupili się na reklamie kontekstowej czyli natywnej, która nie jest tak uciążliwa dla internautów jak niegdyś banery. Ponadto rozwija się RTB i sprzedaż powierzchni reklamowych w modelach aukcyjnych. Reklamodawcy podchodzą do tych rozwiązań z coraz większą śmiałością, przekonując się do tej formy dzięki osiąganym rezultatom kampanii.
W ub.r. spowolniła dynamika wydatków na reklamę w wyszukiwarkach i wyniosła 7,9 proc., co jest tożsame z dynamiką globalną. Polska podąża śladem rynków bardziej rozwiniętych, gdzie wzrost wydatków na SEM jest jeszcze słabszy (przykładowo 5 proc. w USA), a w niektórych krajach dochodzi nawet do redukcji inwestycji (Wielka Brytania: -3 proc.). Wzrost tej formy reklamy promowany jest przez e-commerce, chętnie wybierający tę formę reklamy, co szczególnie można było zaobserwować w czwartym kwartale, kiedy to reklamodawcy spodziewali się przedświątecznego szału zakupów i inwestowali w reklamę w wyszukiwarkach.
Polski rynek reklamy jest silnie skorelowany zarówno z gospodarką krajową, jak i światową - duże grono reklamodawców to globalne koncerny. Jeszcze dwa miesiące temu wszyscy spodziewali się szybszego wzrostu PKB. Teraz - z uwagi na konflikt na Ukrainie i niestabilny rynek walut - pogarszają się nastroje społeczne, wraz z nimi może spaść popyt wpływając niekorzystnie na gospodarkę, a w szerszym kontekście także na rynek reklamy.
- W kwestii prognoz pozostajemy ostrożnymi optymistami: w naszym odczuciu rynek reklamy wzrośnie w 2015 roku w granicach 2,7 proc. - 3,3 proc.. Spodziewamy się stabilnego jednocyfrowego wzrostu w reklamie internetowej, w przedziale 7 - 9 proc., chociaż sytuacja na rynku wydawców internetowych daleka jest od stabilnej. Mamy do czynienia z wieloma przejęciami i połączeniami. Po połączeniu się grup wp.pl i o2.pl, Grupa Wirtualna Polska zakupiła Business Ad Network w pakiecie z money.pl, co będzie prowadziło do poprawy sekcji biznesowych i rozwoju kontentu biznesowego. Komunikator GG przeszedł z Grupy Allegro do portfolio Goldbach Audience, a kompetencje sprzedaży reklam w serwisach ceneo, olx i Allegro przeszły bezpośrednio w ręce tych podmiotów. Ponadto sprzedaż reklam w Polsce rozpoczął Twitter, który może nie jest szerokozasięgowym medium, ale na pewno otwiera drzwi realizacji ciekawych, niestandardowych kampanii. Spośród modeli zakupowych i reklamowych na rosnące należy wskazać przede wszystkim wideo in-stream, mobile, rozwój RTB oraz content marketing. Reklama online zdecydowanie pozostanie promotorem wzrostu rynku reklamy - podsumowuje Lembas.
7,28 mld zł wydano na reklamę w Polsce w 2014 roku. Zyskują telewizja, internet i radio - tracą prasa, kino i OOH
Newsletter





Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Dołącz do dyskusji: 1,163 mld zł na reklamę internetową w 2014 roku. Dynamicznie rośnie reklama wideo