Airbnb miał wejść na giełdę w tym roku. Koronawirus pokrzyżował mu plany
Airbnb, amerykańska platforma pośrednicząca w wynajmie mieszkań na krótki termin, miała w tym roku zadebiutować na giełdzie. Z powodu rozprzestrzeniającego się koronawirusa, który sparaliżował branżę turystyczną, gigant w sektorze wynajmu mieszkań będzie musiał przesunąć te plany.
W lutym amerykańska platforma Airbnb ogłosiła, że ma stratę w wysokości 322 mln. Rok wcześniej miała zysk w wysokości 200 mln dolarów. Koronawirus mocno uderzył w branżę turystyczną i prawdopodobnie pokrzyżuje giełdowe plany startupu z San Francisco. Airbnb prognozował wzrost przychodów o 25 proc. w pierwszym kwartale tego roku, ale wiadomo jest, że nie osiągnie takiego wyniku, bo podróże międzynarodowe praktycznie zamarły.
Koronawirus jest już w ponad 100 krajach i niemal całkowicie sparaliżował Włochy. W środę administracja Donalda Trumpa ogłosiła, że znacznie ogranicza podróże z Europy do USA na najbliższy miesiąc. Linie lotnicze anulowały loty do Chin i kilku innych krajów. Analitycy przewidują, że przychody hoteli spadną o ponad 50 proc. w drugim kwartale tego roku. Jak dowiedział się Bloomberg, rezerwacje na luty i marzec spadły w Airbnb o ponad 40 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem.
Airbnb, wyceniany na 31 mld dolarów, był jednym z najbardziej oczekiwanych debiutów giełdowych w tym roku. Chęć wejścia na rynek akcji firma zapowiedziała pod koniec 2019 r. Jak twierdzi Bloomberg, miało się to stać w marcu albo kwietniu. Rosnące straty mogą uniemożliwić amerykańskiemu startupowi wejście na rynek akcji w tym roku. Jak podkreślają analitycy, warunkiem udanego debiutu giełdowego jest wzrost firmy i potencjał dużych zarobków w przyszłości dla inwestorów.
"Airbnb czeka na powrót rynku turystycznego do normy"
Teraz platforma zmaga się z wieloma skargami od gości, którzy są zmuszeni do anulowania swoich planów podróży i oczekują od Airbnb zwrotu pieniędzy. W piątek amerykańska firma poinformowała, że z powodu globalnej pandemii koronawirusa nie będzie pobierała opłat za anulowanie rezerwacji, które były zrobione przed 13 marca i dotyczą pobytów do 1 kwietnia br. Dotyczy to wyjazdów do Chin, Korei Południowej, Włoszech i Stanów Zjednoczonych.
Jak oceniają analitycy, Airbnb słusznie opóźnia debiut, czekając na oznaki powstrzymania pandemii COVID-19 i powrotu rynku do normy.
- Wybuch wirusa koronawirusa powoduje ograniczenia w podróżowaniu i inne zakłócenia, które mają bezpośredni wpływ na sektor podróży i turystyki i nie tylko - skomentował Airbnb doniesienia Bloomberga.
Amerykańska firma ma też inny kłopot. IBM pozwał ją do sądu za korzystanie z czterech jego patentów, m.in. nawigacji za pomocą zakładek.
- Po prawie sześciu latach nieudanych rozmów z Airbnb w celu podpisania uczciwej i rozsądnej umowy licencyjnej na patent, nie mieliśmy innego wyjścia, jak złożyć pozew sądowy w celu ochrony naszych praw własności intelektualnej - powiedział IBM.
Airbnb to platforma ułatwiająca krótkoterminowy wynajem mieszkań i domów za pośrednictwem internetu. W pierwszym kwartale 2019. Airbnb osiągnął globalne przychody z rezerwacji w swoim serwisie na poziomie 9,4 mld dol., co oznacza wzrost rok do roku o 31 proc. W tym okresie użytkownicy Airbnb dokonali zamówień na 91 mln nocy. Przychody spółki w II kwartale 2019 roku przekroczyły miliard dolarów. Według szacunków z zeszłego roku wartość portalu może sięgać 31 mld dolarów.
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Dołącz do dyskusji: Airbnb miał wejść na giełdę w tym roku. Koronawirus pokrzyżował mu plany