Empik przeprasza urażonych bożonarodzeniowymi reklamami z Czubaszek i Nergalem

Satyryczka Maria Czubaszek i muzyk Adam „Nergal” Darski pojawili się w bożonarodzeniowej kampanii reklamowej Empiku na początku listopada, dołączając do reklamujących już wcześniej tę sieć aktora Cezarego Pazury i piosenkarza Dawida Kwiatkowskiego (zobacz szczegóły).

Wybór Czubaszek i Nergala na bohaterów świątecznej wywołał oburzenie w środowiskach konserwatywnych, które przypomniały, że satyryczka przyznała się do dokonania aborcji i tego, że w zasadzie nie świętuje Bożego Narodzenia, natomiast muzyk wielokrotnie ostro krytykował Kościół. - Odpowiadamy na bieżąco na otrzymywane komentarze i maile. Nie lekceważymy głosów sprzeciwu. Warto wskazać, że wiele osób, protestujących przeciwko udziałowi Nergala czy Marii Czubaszek w kampanii, nie miało okazji jeszcze obejrzeć spotów i bazują tylko na szczątkowych informacjach zamieszczonych w sieci… Tłumaczymy im faktyczny zamysł kampanii i przedstawiamy kontekst całej sprawy - relacjonowała portalowi Wirtualnemedia.pl w połowie listopada Monika Marianowicz, rzecznik prasowy Empiku (więcej na ten temat).

Na początku grudnia z salonów Empiku zaczęto wycofywać reklamy z Czubaszek i Nergalem, przy czym rzeczniczka sieci podkreśliła, że to zaplanowana zmiana, a nie reakcja na głosy krytyczne (więcej o tym).

Protesty i poparcie dla House za koszulkę z „F*ck your xmas”

We wtorek prezes Empiku Olaf Szymanowski, składając klientom sieci życzenia świąteczne na jej facebookowym fanpage’u, odniósł się do tych kontrowersji. - Osoby, które poczuły się urażone doborem bohaterów ostatniej kampanii reklamowej Empiku, przepraszam, zapewniając, że nie było to celowe działanie czy też prowokacja - napisał.

Ta deklaracja wywołała różne komentarze wśród użytkowników. - Wow. Czyli, że Empik bezmyślnie dobiera postacie do promocji? No bo skoro to nie było celowe, to tak by wynikało. I przy okazji zupełnie niechcąco Nergal i Czubaszek. Jak dla mnie ordynarna prowokacja i zakłamane przeprosiny. Ja już u Was nie kupuję. Świat na szczęście nie kończy się na Empiku - napisał Adam Rogala. Kilka innych osób skrytykowało to, że w życzeniach prezesa sieci nie znalazło się określenie Boże Narodzenie.

- Szkoda, że ugięliście się katotalibom. Więcej nie zrobię u was zakupów - zadeklarowała Katarzyna Kacprzak. - Ja nie przestanę kupować, ale przykre jest to, że fanatyzm religijny znowu jest górą w tym kraju... - stwierdziła Agnieszka Skowerska. - Uwielbiam Nergala i Czubaszek. Zachęcili mnie do zakupu książek w Empiku. Chętnie zobaczę ich za rok - napisał Jacek Olesiejko.

- Od początku ataków mówiliśmy, że przykro nam jeżeli ktoś poczuł się urażony naszą kampanią, ale mimo tego postanowiliśmy się z niej nie wycofywać. Przebiegała ona zgodnie z planem i tak w dniu dzisiejszym dobiega końca - napisali przedstawiciele Empiku w odpowiedzi na komentarze pod wpisem.