Sprawdzamy, czy wydawcy mają się czego bać. My pytamy, AI Overviews od Google odpowiada
W Polsce i kilku innych krajach Europy w tym tygodniu debiutuje Google AI Overviews – nowa funkcja w wyszukiwarce, dzięki której użytkownicy dostają w odpowiedzi przygotowane przez sztuczną inteligencję. Jak to w praktyce działa? Zadaliśmy Google kilkanaście różnych pytań, sprawdzając, jak z opowiedziani upora się nowa funkcjonalność.

Funkcja Google AI Overviews (Przegląd AI) to odpowiedź giganta z Mountain View na rozwijające się zaawansowane narzędzia generatywnej sztucznej inteligencji. W tej dziedzinie koncernowi w ostatnich miesiącach depczą po piętach Microsoft ze swoim Copilotem, Open AI z ChatemGPT czy wyszukiwarka Perplexity.
Według Google AI Overviews ma znaczącą zmienić sposób, w jaki użytkownicy szukają informacji. Użytkownik zamiast listy linków ma dostawać gotowe odpowiedzi na zadawane pytania z listą źródeł, jeśli zechce pogłębić temat. Odpowiedzi generuje silnik Gemini.
W październiku nastąpiło globalne udostępnienie AI Overviews w ponad 100 krajach i terytoriach. W środę 26 marca Google udostępniło funkcję Przegląd od AI w Polsce, Austrii, Belgii, Niemczech, Irlandii, Włoszech, Portugalii, Hiszpanii i Szwajcarii.
Warto podkreślić, że nowość będzie udostępniana kolejnym grupom internautów stopniowo. Docelowo obejmie wszystkich w ciągu kilku następnych dni.
Google w swoich komunikatach podkreśla, że nowość w wyszukiwarce ma służyć poszukiwaniom odpowiedzi na bardziej skomplikowane zagadnienia, wymagające syntezy źródeł. Sprawdziliśmy, jak w praktyce działa narzędzie – zadaliśmy Google kilkanaście różnych pytań, spodziewając się, że odpowiedzi udzieli AI Overviews.
Zobacz: Google i YouTube najczęściej odwiedzanymi na świecie stronami internetowym
My pytamy, Google AI Overviews odpowiada
Na rozgrzewkę zapytaliśmy AI od Gogle pytanie o budżetowe wakacyjne kierunki podróży w Europie. „Najtańsze kierunki wakacyjne w Europie latem to Bułgaria, Rumunia, Węgry, Chorwacja, Albania, Macedonia, Bośnia i Hercegowina” – to odpowiedź. Poniżej funkcja wymienia nam kluczowe zalety każdego w podanych krajów. Obok nich linki do siedmiu różnych artykułów.
Okazało się, że funkcja nie odpowiada na pytania o kwestie polityczne – AI Overviews nie zwróciło wyników na zapytania dotyczące bieżących wydarzeń – jak świeża amerykańska afera Signalgate czy kontrowersje wokół Elona Muska. Tradycyjne wyniki wyszukiwania zamiast tych z AI znajdujemy też przy bardziej ogólnych kwestiach – pytaliśmy, dlaczego wybuchła wojna na Ukrainie, czemu Donald Trump został prezydentem USA oraz o co chodzi w koncepcji Zielonego Ładu?
Bardziej przyziemne kwestie także nie zwracają wyników z Google AI Overviews. Na pytanie „Jaka karta graficzna do 2000 złotych?” dostaliśmy listę linków i filmy z YouTube. Może sztuczna inteligencja uznała, że zagadnienie trudno zamknąć w kilkunastu zdaniach?
Pytania o polecenia różnych miejsc to także najwyraźniej, przynajmniej na razie, nie działa wyszukiwarki z AI. Sztuczna inteligencja nie pomogła nam, kiedy zapytaliśmy o najlepsze place zabaw dla dzieci w Warszawie i o najlepsze włoskie restauracje w Gdańsku, co warto najbardziej zobaczyć w Rzymie w jeden dzień.
Nowa funkcja wyszukiwarki Google znacznie lepiej działa już, kiedy pytamy o zdrowie i choroby. Tematyka ta bardzo często jest przedmiotem internetowych wyszukiwań Polek i Polaków.
„Co robić gdy dziecko ma gorączkę?” Bingo! Klarowna, przystępna odpowiedź – co robić doraźnie i kiedy udać się do lekarza. Google dodaje do medycznych pytań w Przeglądzie AI cenną adnotację: „Wyłącznie do celów informacyjnych. Aby uzyskać poradę medyczną lub diagnozę, skonsultuj się ze specjalistą. Generatywna AI ma charakter eksperymentalny”. Za to plus, bo przypominania, że Google to nie lekarz, nigdy dość. Ciekawe, że wyszukiwarka unika przynajmniej na razie tematów polaryzujących w medycynie, bo na zapytanie: „Czy szczepionki są bezpieczne?” dostaliśmy komunikat „Przegląd od AI nie jest dostępny w przypadku tego wyszukiwania”.
Jako że jesteśmy portalem o mediach, nie mogliśmy nie zapytać o kwestie związane z naszą branżą. Tu Google Overviews udzielało w naszej ocenie konkretnych, choć mało pogłębionych odpowiedzi. Jakie programy warto obejrzeć w TV Republika? Jakie w Telewizji Polskiej? Dlaczego TVN idzie na sprzedaż? O co chodzi w sporze Zygmunta Solorza z jego dziećmi? - tu dostaliśmy zwięzłe odpowiedzi, z czego w niektórych źródłem są Wirtualnemedia.pl. Wada - niektóe podawane w Przeglądzie AI informacje są już nieaktualne. Należy więc zwracać uwagę na datowanie źródeł.
Na koniec zapytaliśmy Google o… Google. Intrygujące, że wyszukiwarka uchyliła się od odpowiedzi na pytanie „Czy Google powinno płacić za treści wydawcom treści informacyjnych?”. „Przegląd od AI nie jest dostępny w przypadku tego wyszukiwania”. To już na inne pytania dostaliśmy odpowiedzi.
Nasz krótki, szybki test pokazuje, że Google AI Overviews nie przejmie, przynajmniej na tym etapie, obsługi większości zapytań internautów. To raczej narzędzie wspomagające w codziennych drobnych sprawach niż „gamechanger”. Wielu pewnie przyda się, jeśli szukają odpowiedzi “na szybko”. Nie może umykać fakt, że firma ma pewien kłopot z odpowiedziami na pytania dotyczące swojej działalności.
Jeśli chodzi o sam styl, merytorykę i język odpowiedzi widać, że firma odrobiła lekcję z USA, gdzie po debiucie wyszukiwarka „radziła” dodawać klej do sosu do pizzy. Choć z pewnością są to wycinkowe, powierzchowne odpowiedzi i warto eksplorować źródła. Będziemy jednak czujni, bo kreatywność internautów nie ma granic i nie wiadomo, czy w jakimś temacie Google się nie „wyłoży”.
Dołącz do dyskusji: Sprawdzamy, czy wydawcy mają się czego bać. My pytamy, AI Overviews od Google odpowiada