Mark Zuckerberg chce odbudować zaufanie do Facebooka
Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią Mark Zuckerberg spotkał się z przedstawicielami środowisk konserwatywnych w USA by wyjaśnić sprawę cenzury na Facebooku. - Konserwatyści i republikanie byli zawsze ważną częścią naszej platformy, otwarcie rozmawialiśmy o budowie zaufania - podkreślił Zuckerberg po zakończeniu spotkania.
O konieczności podjęcia rozmów ze środowiskami konserwatywnymi Mark Zuckerberg wspomniał w ubiegłym tygodniu, odpowiadając na oskarżenia o gorsze traktowanie na Facebooku treści o charakterze konserwatywnym.
W spotkaniu z szefem Facebooka uczestniczyli reprezentanci konserwatystów ze środowisk dziennikarskich i politycznych, m.in. Dana Perino z telewizji Fox i Glenn Beck z serwisu TheBlaze, a także Zac Moffatt pracujący dla Mitta Romneya i Barry Bennet, doradca Donalda Trumpa.
Obie strony po zakończeniu rozmów podkreśliły ich przydatność i konstruktywny charakter. Najbardziej obszernie spotkanie z konserwatystami skomentował na swoim koncie na Facebooku sam Zuckerberg.
- Dolina Krzemowa ma reputację miejsca, w którym przeważają poglądy liberalne. Jednak społeczność Facebooka to ponad 1,6 mld ludzi na całym świecie, którzy mają różne spojrzenie na świat, od liberalnego po konserwatywny ze wszystkimi odcieniami pośrodku - podkreślił Zuckerberg. - Zbudowaliśmy Facebooka jako miejsce, na którym jest przestrzeń na różne opinie. Dla rozwoju naszego biznesu i naszej misji nie ma żadnego sensu dyskryminowanie takich czy innych poglądów politycznych.
W dalszej części wpisu Zuckerberg starał się wyraźnie uspokoić środowiska prawicowe w USA. - Prawda jest taka, że konserwatyści i republikanie są ważną częścią Facebooka - przyznał szef portalu. - Donald Trump ma więcej fanów na Facebooku niż jakikolwiek inny kandydat w wyborach prezydenckich. Z kolei Fox News ma większy zasięg na Facebooku niż jakikolwiek inny wydawca wiadomości na świecie. Podczas dzisiejszego spotkania otwarcie rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób budować zaufanie na naszej platformie - podkreślił szef Facebooka.
Amerykańskie media podkreślają, że organizując uspokajające spotkanie z poirytowanymi konserwatystami Zuckerberg chciał osiągnąć nie tylko pozytywny efekt wizerunkowy. Okazuje się bowiem, że od momentu pojawienia się oskarżeń o cenzurowanie prawicowych treści na Facebooku liczba wizyt w serwisie użytkowników deklarujących konserwatywne poglądy spadł aż o 68 proc. To zaś oznacza konkretne finansowe straty dla serwisu i konieczność przyciągnięcia z powrotem internautów z bardziej prawicowym spojrzeniem na świat.

Newsletter






Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu 



Dołącz do dyskusji: Mark Zuckerberg chce odbudować zaufanie do Facebooka