W e-sklepach „niekończące się” rabaty. Ogromna kara od UOKiK
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył prawie 15 mln zł grzywny na firmę Azagroup, do której należą sklepy internetowe Renee.pl i Born2be.pl. Według UOKiK w obu serwisach klienci byli wprowadzani w błąd co do promocji cenowych.

W ramach postępowania Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów ustalono, że w serwisach Renee.pl i Born2be.pl wyświetlano użytkownikom kody rabatowe w sposób ciągły. W efekcie obniżki cen nie są wyjątkowymi promocjami, które zdarzają się sporadycznie i mogłyby być czynnikiem mobilizującym do zakupu.
Tymczasem materiały autopromocyjne w obu e-sklepach sugerują coś innego. Na stronach głównych wyświetlany jest baner z kodem rabatowym, zakładki wskazujące na specjalne oferty cenowe, czasami zegar odliczający czas promocji, innym razem hasła informujące o „szalonej środzie”, „nocy zakupów” albo „tygodniu wyprzedaży”.
Właściciel Renee.pl i Born2be.pl ma zapłacić prawie 15 mln zł
Na spółkę Azagroup, do której należą Renee.pl i Born2be.pl, prezes UOKiK nałożył 14,91 mln zł kary oraz obowiązek poinformowania o tym w obu serwisach i na profilach społecznościowych.
Decyzja nie jest prawomocna, firmie przysługuje odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
CZYTAJ TEŻ: Shein ma kłopoty w Europie. Groźba kar za mylące promocje
UOKiK w komunikacie podkreślił, że permanentne promocje „to w rzeczywistości marketingowy sposób prezentacji cen regularnych, które nie oferują rzeczywistych korzyści cenowych, wywierają sztuczną presję i wprowadzają kupującego w błąd”.
– Proces decyzyjny konsumenta nie powinien podlegać żadnym naciskom czy działaniom o charakterze socjotechnicznym. Niekończące się promocje, stale odnawiane kody rabatowe, zegary odliczające godziny promocji wciąż na nowo, to przykład tzw. dark patterns, czyli wykorzystywania w nieuczciwy sposób wiedzy na temat zachowań kupujących w internecie do wpływania na ich wybory – opisano.
Zwrócono uwagę, że rzekome ograniczenie czasu trwania promocji, sztuczna presja i podkreślanie wyjątkowości oferty rabatowej (np. z okazji urodzin marki, przedświątecznego weekendu, nocy zakupów) mogły skłonić konsumentów do podjęcia decyzji zakupowych, których by nie podjęli, mając pełne informacje o działaniach sprzedawcy.
CZYTAJ TEŻ: UOKiK na tropie zmowy cenowej. Przeszukano siedziby Electroluxu i sieci sklepów
W komunikacie UOKiK zwrócił uwagę, że na Renee.pl i Born2be.pl produkty mogą nigdy nie być oferowane w cenach, od których naliczany jest rabat. Dlatego Urząd prowadzi wobec Azagroup postępowanie w sprawie prezentowania promocyjnych cen. Zarzuty odnoszą się m.in. do przedstawiania okazji cenowych w sposób niezgodny z Dyrektywą Omnibus, bez odniesienia do najniższej ceny z 30 dni przed ogłoszeniem promocji.
Dołącz do dyskusji: W e-sklepach „niekończące się” rabaty. Ogromna kara od UOKiK