Public relations: więcej e-PR i social mediów, mniej media relations i reklamy
Agencje public relations z całego świata przewidują w najbliższych latach rozwój usług e-PR i działań w social mediach – wynika z badania Worldcom PR Group. Natomiast media relations – stanowiące obecnie główne źródło dochodów w branży – mają tracić na znaczeniu.
Badanie przeprowadzone przez Worldcom PR Group pokazują, że Agencje public relations najwięcej zarabiają obecnie na usługach z zakresu relacji inwestorskich (nawet do 100 proc. przychodów), media relations (do 95 proc.) i komunikacji wewnętrznej (do 80 proc.). Działania e-PR stanowią nadal tylko od 10 proc. do 30 proc. wszystkich wpływów, przy czym pozycjonowanie stron generuje średnio 10 proc. przychodów, badania – 18 proc., a usługi w social mediach – 30 proc..
Mimo to ponad połowa agencji uważa, że powinny rozszerzać swoje oferty właśnie o działania w internecie. W tej grupie firm 93 proc. chce rozwijać swoje kompetencje w mediach społecznościowych, 73 proc. – w usługach interaktywnych i wdrażaniu stron www, a 61 proc. – w pozycjonowaniu serwisów internetowych. 48 proc. agencji wskazuje również, że większe udziały w rynku będą mieć zarządzanie i usługi badawcze.
Z drugiej strony 20 proc. firm z branży PR przewiduje w ciągu najbliższych trzech lat ograniczenie działań reklamowych, a 19 proc. – usług media relations. Co dziewiąta agencja prognozuje, że zmniejszy się znaczenie marketingu bezpośredniego.
Badanie trendów w public relations zostało zrealizowane przez organizację Worldcom PR Group wśród 74 należących do niej agencji PR z całego świata.

Newsletter






Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku 



Dołącz do dyskusji: Public relations: więcej e-PR i social mediów, mniej media relations i reklamy