Internetowe "elfy" walczą z rozsiewaną przez trolle rosyjską dezinformacją
W czeskiej przestrzeni publicznej w 2022 r. istotną rolę będzie odgrywała dezinformacja związana z Rosją - mówi PAP Bohumil Kartous, specjalista zajmujący się analizą i bezpieczeństwem informacji. Kartous jest jedną z dwóch znanych postaci walczącej z dezinformacją anonimowej grupy "Czeskie elfy".
Elfy są gorliwymi współpracownikami Świętego Mikołaja, ale są także przeciwieństwem innych bajkowych stworów - trolli. Te internetowe trolle, podobnie jak ich fantastyczne pierwowzory są szczególnie denerwujące i bardzo złośliwe - mówi Kartous.
"Elfy też wywodzą się z inspiracji fantastyką, ale my kontrolujemy przestrzeń dezinformacji i ją ograniczamy" - podkreśla analityk. Elfy nie zwalczają trolli ich metodami. "Nasza inicjatywa obywatelska powstała przed czterema laty na wzór krajów bałtyckich, gdzie zaczęły powstawać grupy łotewskich elfów. Tworzyły się w związku z namacalną presją w postaci różnych zagrożeń hybrydowych ze strony Rosji" – wyjaśnia rozmówca PAP. Zaznacza, że duże znaczenie dla powstania elfów na Łotwie miała bliskości Rosji i duża mniejszość rosyjska w tym kraju.
Internetowe "elfy" walczą z rozsiewaną przez trolle rosyjską dezinformacją
Przed mniej więcej dziesięcioma laty Rosja zaczęła wykorzystywać środowisko cyfrowe do wywierania wpływu na opinię publiczną w krajach bałtyckich, co spotkało się z reakcją tamtejszych rządów i społeczeństw - opowiada Kartous. "Były oczywiście odpowiedzi oficjalne, państwowe. Powstały instytucje zajmujące się dezinformacją i zagrożeniami hybrydowymi. Zawiązały się także inicjatywy obywatelskie i to one nas zainspirowały" - rozwija.
Obserwujemy obszar dezinformacji i staramy się go ograniczać - podkreśla analityk. Dodaje, że praca grupy jest często wykorzystywana przez dziennikarzy, którzy mają do "elfów" zaufanie i korzystają z zamieszczonych na ich portalu wpisów weryfikujących niektóre pojawiające się w internecie informacje.
"Czeskie elfy" zajmują się trzema głównymi środkami szerzenia dezinformacji: rozsyłanymi poprzez e-maile łancuszkami internetowymi, którymi wymieniają się między sobą głównie osoby starsze; niektórymi grupami na Facebooku, które regularnie rozpowszechniają dezinformacje i teorie spiskowe oraz portalami, które te informacje kopiują i dalej rozprzestrzeniają. "Śledzimy te źródła i publikujemy tygodniowe i miesięczne raporty na ten temat na naszej stronie internetowej" - relacjonuje Kartous. Dodaje, że grupa osiągnęła status uznanej grupy eksperckiej.
Do "elfów", a raczej ich dwóch nieanonimowych rzeczników odwoływano się podczas wciąż trwającego sporu, który rozpalił czeski internet. Pytano ich, czy w sieci powinna obowiązywać zasada "oko za oko, ząb za ząb". Do debaty doszło, gdy kilku celebrytów znanych z powtarzania związanych z pandemią Covid-19 i szczepionkami teorii spiskowych padło ofiarami trolli. W internecie pojawiły się zdjęcia przeciwników szczepień z informacją, że przyjęli zastrzyk i zachęcają do tego swoich zwolenników.
"Jeżeli to jest żart, widoczna na pierwszy rzut oka satyra, czysty sarkazm, który można dostrzec bez wysiłku, to nie można dopatrywać się w tym dezinformacji. Były jednak publikacje, które miały inny charakter. Dyskutowaliśmy na ten temat wśród +elfów+ i uważamy, że to jest nieetyczne. Dezinformacji nie można zwalczać dezinformacją" – zauważa Kartous.
Kwestie związane z Covid-19 tematem dezinformacji także w 2022 r.
Zdaniem rozmówcy PAP kwestie związane z Covid-19 będą tematem dezinformacji także w 2022 r. "Teorie spiskowe i dezinformacja o chorobach, szczepionkach i lekach będzie funkcjonowała dopóki pandemia przestanie być głównym tematem rozmów, publikacji prasowych i portali internetowych" - ocenia.
Kartous uważa też, że w przyszłym roku w czeskiej przestrzeni publicznej wciąż będzie obecna prorosyjska dezinformacja oraz otwarta rosyjska propaganda. "Czeskie elfy" analizując źródła i treści w Internecie są zdania, że można wykazać, że np. portale lub profile w sieciach społecznościowych o zdecydowanie prorosyjskim spojrzeniu na wydarzenia na świecie szerzą również dezinformację i teorie spiskowe dotyczące Covid-19.
"Nie oznacza to, że dezinformacje na temat pandemii są inicjowane przez Rosję. Nie mamy na to twardych dowodów, nie możemy tego stwierdzić z absolutną pewnością, ale w wielu przypadkach możemy wykazać pełną zgodność w tym, co te źródła publikują, z rosyjską propagandą np. na temat Ukrainy, Syrii czy NATO. Wiemy też, że finansowany przez rosyjskie państwo portal Sputnik, który ma czeską wersją językową aktywnie współpracuje z portalami, które także szerzą dezinformację" - mówi analityk. Zdaniem „elfów” rosyjskie dezinformacje w Czechach są czytelne i w 2022 roku nadal będą odgrywać istotną rolę w przestrzeni publicznej.
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Dołącz do dyskusji: Internetowe "elfy" walczą z rozsiewaną przez trolle rosyjską dezinformacją
Iwan do Budy!