Szefowie mediów na wyjeździe opłaconym przez Orlen. „Należało zachować ostrożność”
W 2019 roku Orlen zorganizował trzydniową wyprawę do Barcelony, w której uczestniczyli redaktorzy naczelni i managerowie kilku dużych mediów niezwiązanych z obozem władzy. - Takie wyjazdy są nieodzownym i ważnym narzędziem komunikacji - przekonuje biuro prasowe paliwowej spółki. - Należało w tym przypadku zachować dalece posuniętą ostrożność - komentuje prezes Towarzystwa Dziennikarskiego, Seweryn Blumsztajn.
Dziennikarze OKO.Press i Fundacji Reporterów ustalili, że w maju 2019 roku Orlen zaprosił na weekendową wyprawę do Barcelony. Wzięli w niej udział Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, Grzegorz Zasępa, szef „Super Expressu”, Grzegorz Nawacki, naczelny „Pulsu Biznesu”, Tomasz Machała, ówczesny redaktor naczelny Wirtualnej Polski, Marcin Biegluk, dyrektor pionu prasy w Grupie Ringier Axel Springer Polska i Andrzej Żak, dziennikarza (dziś: szef wydawców) Telewizji Polsat.
W trakcie wycieczki miała być możliwość rozmowy z Robertem Kubicą, ale - jak pisze OKO.Press - „nie tyle chodziło o sport czy Kubicę, co o to, by tworzyć pozytywny klimat wokół paliwowego giganta”. Z zaproszenia nie skorzystał Krzysztof Jedlak, redaktor naczelny „Dziennika gazety Prawnej”.
Zaproszeni menedżerowie zakwaterowani zostali w czterogwiazdkowym hotelu Ayre Hotel Rosellon, znajdującego się w centrum Barcelony. Paliwowy koncern zaplanował też dla przedstawicieli mediów wizytę w zabytkowej dzielnicy Poble Espanyol.
- Kolację zorganizowano w drogiej restauracji Botafumeiro, specjalizującej się w owocach morza i doskonałej karty win. Na pamiątkę wycieczki szefowie mediów dostają okolicznościowe gadżety - czapki i koszulki z logo Williamsa, ówczesnej stajni Roberta Kubicy - opisano w tekście.
Chrabota: to był wyjazd studyjny
OKO.Press poprosiło o wyjaśnienia uczestników wyjazdu. Bogusław Chrabota mówi, że po powrocie z Barcelony nie pisał żadnych tekstów o Orlenie, Formule 1 czy Kubicy, więc nie widzi problemu. - Gdybym mógł przeprowadzić wywiad, byłoby inaczej. Ale - ostatecznie - nie miałem szansy. Pytanie o etykę dziennikarską zawieszam więc w powietrzu - powiedział. Wyprawę nazwał „wyjazdem studyjnym”, czyli takim, który pomaga dziennikarzowi zorientować się w problemie, który opisuje.
Grzegorz Nawacki, redaktor naczelny „Pulsu Biznesu”, skomentował: - Nigdy nie godzimy się na to, by udział w tego typu wydarzeniach był związany z jakimkolwiek oczekiwaniem publikacji ze strony jego organizatorów, dlatego pytanie o oznaczenie wywiadu z Robertem Kubicą jako artykułu sponsorowanego jest nie na miejscu. A mówiąc wprost: obraźliwe.
Tomasz Machała stwierdził dla OKO.Press, że owocem wyjazdu był wywiad z Kubicą, który został wyemitowany w programie „Newsroom”, zaś Marcin Biegluk (RASP) tłumaczył, że w spółce nie pełni funkcji ani dziennikarskich ani redakcyjnych, zaś Orlen jest partnerem handlowym grupy.
Portal OkoPress opisał dziś wyjazd, w którym uczestniczyłem. Moją odpowiedź zacytował „oszczędnie”, więc wrzucam całość żebyście mieli pełen obraz. Dobrego dnia! pic.twitter.com/Gk9rH4tflV
— Grzegorz Nawacki (@nawacki) March 10, 2021
Blumsztajn: zawsze są to szemrane historie
W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Seweryn Blumsztajn, wieloletni dziennikarz i redaktor „Gazety Wyborczej”, prezes Towarzystwa Dziennikarskiego podkreśla: - Z takimi wyjazdami trzeba uważać. Z doświadczenia wiem, że zawsze są to szemrane historie - stwierdza.
Zdaniem naszego rozmówcy w przypadku opisanym przez OKO.press należało „zachować tym szczególniejszą ostrożność, że w 2019 roku media wiedziały już, kim jest Daniel Obajtek”.
- Przecież on dla mediów nie był anonimowa czy zagadkową postacią. Chociaż z drugiej strony patrząc, to kiedy przyszło co do czego i trzeba było zaprotestować przeciwko podatkowi od mediów, to wszystkie te media, których przedstawiciele byli w Barcelonie, solidarnie zaprotestowały. Można więc powiedzieć, że Orlen - organizując ten wyjazd - wyrzucił pieniądze w błoto - uważa Blumsztajn.
- Nam („Gazecie Wyborczej”) nie zaproponowano takiego wyjazdu, a i tak na pewno nikt by nie skorzystał - zapewnia.
Domański: trzeba uderzyć się w piersi
Jerzy Domański, prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy RP, w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl mówi: - Sprawa jest zupełnie jasna: dziennikarze, a tym bardziej szefowie dużych mediów, nie powinni jeździć na takie wycieczki. Gołym okiem widać, że nie wszystko tu gra, a wokół Orlenu nie od dziś unosi się podejrzany zapaszek.
- Jako wydawca z długoletnim stażem wiem, że nie ma darmowych wyjazdów. Jeżeli duża spółka zaprasza, na pewno będzie coś w zamian chciała, nic nie ma za darmo. Jeśli więc przyjdzie co do czego, jeśli trzeba będzie pisać niemiłe rzeczy o takiej spółce, redaktor naczelny może być w niezręcznej sytuacji i dość niekomfortowym położeniu - uważa Domański.
- Trzeba pamiętać, że funkcja redaktora naczelnego to nie tylko profity i odcinanie kuponów – bardzo często trzeba powiedzieć „nie”, i to jest - jak się wydaje - właśnie sytuacja, w której należało powiedzieć zdecydowane „nie”. Jednym słowem oceniam tę wyprawę jako żenadę i niepoważne zachowanie. Jeśli brałbym udział w czymś podobnym, mocno uderzyłbym się teraz w piersi - dodaje.
Orlen: element strategii promocyjnych
W komunikacie przekazanym portalowi Wirtualnemedia.pl PKN Orlen zaznacza, ze tego rodzaju wyjazdy studyjne dla przedstawicieli mediów są „nieodłącznym elementem strategii promocyjnych i ważnym narzędziem komunikacji stosowanym przez firmy na całym świecie”.
- Umożliwiają one jak najszersze zaprezentowanie prowadzonej przez nie działalności. Standardem podczas takich spotkań jest przybliżenie działalności firmy, m.in. poprzez organizację prezentacji biznesowych, wizytę na instalacjach, czy przedstawienie prowadzonych projektów - zapewnia firma.
Takie wyjazdy od wielu lat organizuje też Orlen. - Udział w nich biorą dziennikarze mediów branżowych, lokalnych, a także ogólnopolskich. W latach 2008-2015 press toury organizowane były m.in. na Litwę i do Niemiec w związku z realizowanymi przez koncern inwestycjami. W 2011 roku PKN Orlen umożliwił dziennikarzom z Polski zwiedzanie kopalni gazu łupkowego w Stanach Zjednoczonych. Ponadto w tym czasie odbywały się wyjazdy na europejskie tory Formuły 1 m.in. Włochy, Monako, Hiszpania na wyścigi Porsche Supercup, w którym startował zespół Verva Racing Team z Jakubem Giermaziakiem na czele - informuje nas rzeczniczka prasowa Orlenu Joannna Zakrzewska.
Wyjazd do Barcelony nie przeszkodził Bogusławowi Chrabocie, który na co dzień jest także prezesem Izby Wydawców Prasy, w krytykowaniu Orlenu, gdy spekulowano, że koncern ten może kupić Gremi Media. - Osobiście uważam, że wydawcą „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” powinna być profesjonalna grupa medialna, a nie - choćby największy - koncern paliwowy – ocenił w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl. Zaś w grudniu ub. roku, gdy Orlen ogłosił przejęcie Polska Press Grupy, Chrabota podkreślał, że to może zdeformować rynek reklamy. - Repolonizacja ważnego segmentu rynku właśnie się dokonała. Czy jako polskie media na tym zyskamy, to zależy od rozumu, rozsądku i profesjonalizmu nowego właściciela. W imieniu zarządu Izby Wydawców Prasy mogę tylko dodać, że w interesie rynku jest zachowanie tego segmentu prasy jako mediów silnych, niezależnych i kształtujących lokalną opinię publiczną – komentował.
Z kolei gdy na początku lutego br. polskie media protestowały przeciwko planowanej składce od przychodów reklamowych, w akcję włączyły się wszystkie media, których szefowie wyjechali w 2019 roku do Barcelony. Czarne plansze nadawała telewizja Polsat, a na stronach głównych portali i serwisów tematycznych m.in. Ringier Axel Springer Polska, Wirtualnej Polski i Agory zamieszczono komunikat o sprzeciwie wobec podatku.
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku
Dołącz do dyskusji: Szefowie mediów na wyjeździe opłaconym przez Orlen. „Należało zachować ostrożność”