To może być cios dla Google. Apple rozważa rewolucję w Safari
Producent smartfonów iPhone planuje dodać do przeglądarki Safari opcję wyszukiwania opartą na sztucznej inteligencji. To duży cios dla Google, który zarabia krocie dzięki współpracy z Apple. Akcje giganta z Mountain View lecą w dół.

Eddy Cue, starszy wiceprezes Apple ds. usług, w trwającym właśnie procesie antymonopolowym przeciwko Alphabet, zeznał pod przysięgą, że w kwietniu Apple po raz pierwszy w historii odnotowało spadek liczby zapytań w Google w przeglądarce Safari. Spadek wiąże bezpośrednio z rosnącą popularnością takich alternatyw jak ChatGPT czy Perplexity, opartych na sztucznej inteligencji.
Zobacz: Google inwestuje w nową gałąź biznesu. Chce zmieniać wizerunek
Szykuje się rewolucja w Safari?
Apple rozmawia z dostawcami narzędzi AI o największej zmianie w historii przeglądarki Safari. Open AI, Perplexity miałyby wyposażyć ją w wyszukiwanie oparte na sztucznej inteligencji. To z kolei mogłoby oznaczać kres wieloletniej współpracy z Alphabetem, który dostarcza swoją wyszukiwarkę Google do narzędzia Apple.
Użytkownicy z tak wyposażoną Safari mogliby rezygnować z usługi Google – co dla giganta byłoby prawdziwym ciosem. Utrata odbiorców to cios w serce biznesu bigtechu z Mountain View, który dziś zarabia na reklamach w swojej wyszukiwarce.
Obecnie każdy przeglądający internet za pomocą przeglądarki Apple, domyślnie korzysta z wyszukiwarki Google. Alphabet słono płaci za ten przywilej. Jak ujawniono w toku procesu antymonopolowego koncernu, Google tylko w w 2022 roku zapłaciło za domyślną opcję wyszukiwarki w Safari. Umowa ta między Apple i Alphabetem była latami utajniona.
Jednak w sądzie dyrektorzy Apple zeznali, że Google płaci ich firmie 36 proc. swoich przychodów z reklam internetowych za preferencyjne traktowanie.
Zobacz: Jak obecność w Google AI Overviews wpływa na klikalność tekstów?
Giełda zareagowała na te doniesienia. W czwartek kurs Alphabetu spadał o 5,08 proc. Krótko po zeznaniach menadżera z Apple akcje giganta technologicznego spadły o ponad 7 procent. Po krótkotrwałym dołku kursy wróciły jednak do normy i w godzinach popołudniowych (czwartek czasu polskiego) rosły już o ponad 2 proc.
Google w swojej przeglądarce rozwija własne narzędzie AI napędzane modelem Gemini. AI Overviews kilka tygodni temu weszło na kilkanaście europejskich rynków, w tym do Polski.
Przychody z reklam wyniosły 66,89 mld dolarów, o 8,5 proc. więcej niż przed rokiem.
Dołącz do dyskusji: To może być cios dla Google. Apple rozważa rewolucję w Safari