SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Młodzi dziennikarze oczami starszych kolegów. "Żyją wyobrażeniami, które nie istnieją"

W dobie internetu i social mediów dziennikarzem może być każdy. Nie trzeba mieć studiów ani warsztatu. A jak wygląda dziś start do zawodu młodych ludzi w profesjonalnych redakcjach? O to zapytałam dziennikarzy kilku ogólnopolskich mediów, którzy na co dzień spotkają się ze studentami i absolwentami tego kierunku. Jak ich postrzegają i co im radzą?

Dołącz do dyskusji: Młodzi dziennikarze oczami starszych kolegów. "Żyją wyobrażeniami, które nie istnieją"

37 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
absolwent UJ
Niestety w tym zawodzie trzeba mieć dużo pieniędzy od rodziców (bo zarobki są kiepskie) i znajomości (by dostać pierwszą pracę), żeby kiedyś się spełnić zawodowo. Większość osób, z którymi studiowałem na kierunku, była w jakiś sposób namaszczona do tego zawodu - albo przez rodziców, albo przez samo nazwisko. Po obronie już czekały na nich stanowiska w redakcji albo biurze prasowym. Nielicznym pozostałym udało się wybić ponad "dziennikarzy internetowych" przepisujących newsy z PAP-u własnymi słowami. Sporo osób nie pracuje w zawodzie, widząc jaki syf wylewa się na dziennikarzy, a właściwie na osoby, które pełnią ten zawód, a właśnie wykształcenia ku temu nie posiadają. To niestety wpływa na całą branżę. Często starsi koledzy w redakcji sami nie mają wykształcenia i mszczą się na młodszych stażem. Dawniej mobbing był na porządku dziennym, dzisiaj młodzi ludzie nie pozwalają sobie na takie traktowanie, stąd też niedobór w branży i kiepskiej jakości kandydaci. Nikt nie będzie dzisiaj pracował na śmieciówce, przy obecnych kosztach życia i zakupu mieszkania.
odpowiedź
User
słuchacz
Młodzi nie są roszczeniowi, młodzi po prostu wiedzą, czego chcą, a czego absolutnie nie tolerują. "Stara szkoła" to niestety nieakceptowalny dzisiaj poziom zarządzania ludźmi, o czym zaczyna się mówić coraz głośniej. Wystarczy prześledzić ostatnie odejścia głośnych nazwisk z ogólnopolskich redakcji.
odpowiedź
User
Nemezis
"Jeśli młodzi dziennikarze przychodzą po studiach z wiedzą na temat np. prawa autorskiego, to przemawia to na ich korzyść, ale nigdy nie jest decydujące" - no tak, a potem mamy takie kwiatki jak plagiaty książek w kryminalnym podcaście radiowym albo totalny brak etyki dziennikarskiej. Ten zawód schodzi na psy.

A był kiedy w innym miejscu? Mam już swoje lata i takiej anomalii nie pamiętam.
odpowiedź