Zmiany na etykietach alkoholi. Browary Polskie: w projekcie sporo nieścisłości
Zgodnie z projektem, który w pierwszym czytaniu poparły senackie komisje zdrowia i ustawodawcza, na etykietach napojów alkoholowych oraz w ich reklamach będzie musiała być zawarta informacja o szkodliwości spożywania alkoholu przez kobiety w ciąży i karmiących piersią. – Przedstawiony projekt zawiera sporo nieścisłości natury legislacyjnej i redakcyjnej – komentuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie.

Projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi powstał na podstawie wniesionej do Senatu w 2017 r. petycji.
Jej autorka postulowała nałożenie na producentów i dystrybutorów napojów alkoholowych obowiązku umieszczania na etykiecie produktu czytelnych i wyraźnych informacji o szkodliwości spożywania alkoholu przez kobiety będące w ciąży.
Projekt z przyjętymi poprawkami poparło 13 senatorów połączonych Komisji Zdrowia i Komisji Ustawodawczej przy braku głosów sprzeciwu i wstrzymujących się
Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie w rozmowie z Wirtualnemedia.pl zwraca uwagę, że projekt, nad którym pracuje obecnie Senat, jest wynikiem petycji sprzed 8 lat i od tamtego czasu sytuacja mocno się zmieniła.
Takie piktogramy już stosujemy
– My jako branża piwowarska wypełniliśmy oczekiwanie zawarte w tamtej petycji: obecnie na każdym opakowaniu piwa oferowanego przez członków naszego Związku znajduje się piktogram ostrzegający przed spożywaniem alkoholu przez kobiety w ciąży. Zrobiliśmy to nie oglądając się na ustawodawcę w ramach naszego dobrowolnego zobowiązania, gdyż niespożywanie alkoholu przez kobiety w ciąży jest jednym z kluczowych obszarów naszej społecznej odpowiedzialności jako producentów – wskazuje.

Jak podaje, na ponad 90 proc. opakowaniach piwa w Polsce są takie oznakowanie. Zdarza się też, że producenci innych branż alkoholowych zawarli podobne zobowiązania.
– Na naszych opakowaniach znajdują się także piktogramy odnoszące się do niespożywania alkoholu przez osoby niepełnoletnie oraz przez kierowców. To są równie ważne przekazy do konsumentów. Znaki te są wyraźne i mają potwierdzoną rozpoznawalność. Niestety, pomimo naszych próśb, do projektu przepisów nie dołączono projektu znaku, który miałby w przyszłości obowiązywać, więc trudno ocenić, w czym ten znak byłby lepszy od tego, który już teraz umieszczamy. Początkowo może mieć wręcz mniejszą rozpoznawalność niż znak obecnie stosowany i rozpowszechniony na opakowaniach i w reklamie – zaznacza Bartłomiej Morzycki.
Powinien być ustawowo określony wzór i parametry znaku
Związek chciałby, żeby ustawa określała wzór i parametry takiego oznakowania, a nie odsyłała do rozporządzenia dając pełną dowolność urzędnikom. – Nie kwestionując dobrych intencji i celu projektu, widzimy jednak pewną nadregulację w obszarze, który tego nie wymaga, gdyż jest już odpowiednio zaadresowany, producenci już znakują swoje produkty – dodaje nasz rozmówca.
W ocenie Bartłomieja Morzyckiego przedstawiony projekt zawiera sporo nieścisłości natury legislacyjnej i redakcyjnej, m.in. zakłada się konieczność oznakowania nie tylko puszek i butelek z piwem, ale także stalowych beczek typu KEG używanych w barach i pubach, które nie są w sprzedaży detalicznej i nie są widoczne dla konsumenta. Uważa, że to jeden z przykładów, że przepisy powinny być gruntownie dopracowane.
Przedstawiciel Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie zauważa również, że każda taka zmiana pociąga za sobą koszty, gdyż wymaga przeprojektowania etykiet i opakowań. Zwraca uwagę, że może dojść do sytuacji, w której część gotowych opakowań nie zostanie zużyta albo sprzedana, co będzie oznaczało dodatkową stratę. – Dlatego apelujemy o długie vacatio legis i przedstawienie projektu znaku, co pozwoliłoby producentom przygotować się do tej zmiany – mówi.
Dołącz do dyskusji: Zmiany na etykietach alkoholi. Browary Polskie: w projekcie sporo nieścisłości