Krach na giełdzie mocniej dotknął media niż telekomy i producentów gier. Agora z najgorszym wynikiem w historii
W poniedziałek na wszystkich rynkach giełdowych nastąpiły duże spadki, w Warszawie wyniosły ponad 7 proc. Przez ostatnie dwa tygodnie ceny spółek z branży mediów zmalały mocniej niż telekomów i producentów gier wideo. Wielu analityków prognozuje spowolnienie gospodarcze.
Wskaźniki na rynkach giełdowych z całego świata zaczęły spadać w poniedziałek 24 lutego, po tym jak epidemia koronawirusa zaczęła mocno rozprzestrzeniać się w północnych Włoszech, a władze wprowadziły pierwsze ograniczenia. W ostatnich dniach pojawiły się kolejne: przynajmniej do 15 marca zamknięty szkoły i uniwersytety, zawieszono działalność kin i teatrów.
W miniony weekend doszła do tego informacja, że przerwano rozmowy państw Organizacji Krajów Eksportujących Ropę (OPEC) i Rosji w sprawie zarządzania światowymi dostawami ropy naftowej, a Arabia Saudyjska ogłosiła, że w kwietniu mocno obniży cenę sprzedawanej ropy.
Przełożyło się to w poniedziałek nie tylko na ogromne spadki cen ropy naftowej, lecz także tąpnięcie kursów giełdowych na całym świecie. Na warszawskiej giełdzie indeks głównego rynku WIG spadł o 7,5 proc, obejmujący największe spółki WIG20 - o 7,87 proc., a indeks rynku bocznego NewConnect - o 11,86 proc.
Poprzednio WIG stracił tyle jednego dnia w październiku 2008 roku, krótko po wybuchu globalnego kryzysu finansowego. Wszystkie 80 największych spółek na giełdzie zanotowały spadki, z czołowych najmniej (tylko 0,18 proc.) stracił Orlen.

Czarne prognozy analityków, „po omacku w obliczu szoku”
Optymizmu inwestorom na pewno nie przyniosły komentarze i prognozy analityków finansowych, które pojawiły się w poniedziałek. Przed południem ekonomiści mBanku poinformowali, że obniżają z 2,8 do 1,6 proc. prognozę wzrostu PKB Polski w br.
Uzasadnili to rozprzestrzenianiem się koronawirusa na wielu dużych rynkach na czele z USA. - Rozwijająca się w USA epidemia jest czynnikiem, który dodatkowo uniemożliwia pozytywną reakcję konsumentów. Sama epidemia również dopiero zaczyna dezorganizować życie gospodarcze w USA. To może być o jeden szok za daleko dla gospodarki amerykańskiej. Prawdopodobieństwo wejścia w recesję graniczy z pewnością - stwierdzili.
Zdaniem ekonomistów mBanku polska gospodarka w bieżącym kwartale urośnie jeszcze, ale o mniej niż 3 proc. - Wysoki punkt startowy dzięki nadrabianiu zaległości produkcyjnych z końcówki 2019, wspierająca aktywność w budownictwie pogoda i gromadzenie zapasów przez konsumentów będą czynnikami utrzymującymi wzrost na relatywnie wysokim poziomie - wyliczono.
- Kolejne kwartały to już jednak silne hamowanie prokurowane przez recesję w strefie euro oraz dalsze problemy popytu wewnętrznego. Konsumenci mogą zwiększyć istotnie oszczędności, inwestycje prywatne wyhamują (niepewność, skupienie na problemach z dostawami i popytem), cykl unijny i samorządowy jeszcze nie skręcą - prognozują. Według nich PKB może mocno wzrosnąć dopiero w 2021 roku. - Ożywienie w Europie, efekty bazowe, restart cyklu unijnego i tąpniecie cen ropy naftowej oznaczają, że w 2021 roku dynamiki PKB mogą wyglądać imponująco - napisano.
- Sytuacja pozostaje jednak bardzo dynamiczna. Poruszamy się po omacku w obliczu szoku i efektów, które są słabo poznane i opisane - przyznali analitycy mBanku.
Zaszyliśmy się w naszym ulubionym bluszczu na szybki komentarz wideo⬇️ pic.twitter.com/RYuXSrzmnY
— mBank Research (@mbank_research) March 9, 2020
Natomiast ekonomiści Credit Agricole Polska ocenili, że wzrost polskiego PKB może zmaleć nawet o 3,3 pkt. proc. wskutek koronawirusa. W przypadku Czech i Węgier ten spadek może wynieść ponad 6 pkt proc.
Agora traci także z powodu wojny cenowej w kinach
Od 20 lutego, ostatniej sesji giełdowej przed informacji o rozprzestrzenianiu się koronawirusa we Włoszech, indeks WIG rynku głównego warszawskiej giełdy stracił 20,92 proc. (z 45 216 do 57 786,7 pkt), indeks największych spółek WIG20 - 15,96 proc. (z 2 106,2 do 1 735,4 pkt), a indeks bocznego rynku NewConnect - 22,1 proc.
Jak w tej sytuacji zachowywały się kursy notowanych na warszawskiej giełdzie spółek z sektora mediów? Indeks WIG-Media zmalał o 22,52 proc., a tylko w poniedziałek o 7,51 proc. 64 proc. wartości tego indeksu stanowi Wirtualna Polska Holding, której kurs obniżył się o 21,43 proc. - z 86,80 do 68,20 zł. W zeszłym tygodniu cena akcji firmy od poniedziałku do czwartku wzrosła z 71 do 79 zł, ale potem nastąpił głębszy spadek.
Natomiast cena akcji Agory (stanowiącej 16,2 proc. WIG-Media) poszła w dół o 36,1 proc. - z 13,30 do 8,50 zł. Spadek przyspieszył po tym, jak w czwartek po południu Cinema City ogłosiła dużą obniżkę cen biletów. W piątek kurs Agory, do której należy sieć kin Helios, zmalał o 9,35 proc. (przy spadku indeksu WIG o 2,35 proc.), a prezes Heliosa zapowiedział obniżkę cen we wszystkich kinach firmy do 14,90 zł. W poniedziałek kurs Agory stracił kolejne 12,37 proc.
Co z mniejszymi spółkami mediowymi notowanymi na warszawskiej giełdzie? Przez dwa tygodnie kurs produkującej seriale, filmy i programy tv ATM Grupy zmniejszył się o 17,05 proc. (a tylko w poniedziałek o 6,45 proc.), nadawcy telewizyjnego Kino Polska TV - o 12,44 proc. (w poniedziałek o 6,63 proc.), a zajmującej się marketingiem sensoryczny IMS - o 11,65 proc. (w poniedziałek o 5,16 proc.). Natomiast cena akcji MZN Property podskoczył aż o 90,5 proc. - z 1 do 1,9 zł, ale wynika to z ogłoszenia przez Ringier Axel Springer Media wezwania do sprzedaży walorów tej spółki po 1,97 zł za sztukę.
Telekomy i producenci gier odporniejsze na koronawirusa
Z kolei indeks WIG-Telekom od 20 lutego spadł o 15,5 proc. (w poniedziałek o 5,72 proc.). Kurs Cyfrowego Polsatu zmalał o 15,75 proc., a kontrolowanej przez niego od prawie dwóch lat Netii - o 12,24 proc.
Orange Polska zanotował spadek o 16 proc., a Play Communications - o 14,6 proc.

Indeks WIG-Games, skupiający producentów i dystrybutorów gier wideo, stracił przez dwa tygodnie 16,7 proc., a w poniedziałek zmalał o 9,03 proc. Prawie 35 proc. wartości tego indeksu stanowi CD Projekt, którego kurs poszedł w dół o 18,43 proc. (tylko w poniedziałek o 7,91 proc.).
Akcje firmy w mocnym trendzie wzrostowym były od premiery pod koniec grudnia na Netfliksie serialu „Wiedźmin”, co przełożyło się na kolejną falę popularności gry „Wiedźmin”. CD Projektowi nie przeszkodziło przeniesienie z kwietnia na wrzesień br. premiery gry „Cyberpunk 2077”, w drugiej połowie lutego kurs spółki osiągnął rekordowy poziom ok. 330 zł, natomiast w poniedziałek na koniec sesji wynosił 270 zł.
Kurs akcji 11 Bit Studios zmniejszył się o 21,8 proc., PlayWay - aż o 32,1 proc., a CI Games - o 30,4 proc.
Natomiast akcje Ten Square Games podrożały o 3,7 proc., przy czym tylko w poniedziałek straciły 6,52 proc. wartości.
Kurs Tesli mocno w dół
Podobne spadki jak na warszawskiej giełdzie nastąpiły w poniedziałek na największych rynkach giełdowych. Indeks S&P 500 zmalał o 7,6 proc., NASDAQ Composite - o 7,29 proc., a Dow Jones Industrial - o 7,79 proc.
Niektóre spółki zanotowała spadki przekraczające 10 proc.: Chevron - 15,3 proc., Caterpillar - 14,2 proc., JPMorgan - 13,5 proc., Boeing - 13,4 proc., a Exxon Mobil - 12,2 proc. W tej grupie jest też produkująca auta elektryczna Tesla, której akcje potaniały o 13,57 proc.
Natomiast kurs Apple poszedł z dół o 7,9 proc., Facebooka - o 6,4 proc., Alphabetu (to właściciel Google) - o 6,17 proc., a Amazona - o 5,29 proc.
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Dołącz do dyskusji: Krach na giełdzie mocniej dotknął media niż telekomy i producentów gier. Agora z najgorszym wynikiem w historii
Pytanie tylko na jak długo. czy tylko do maja czy cały rok leży.