KRRiT chce zbadać, co robimy w internecie
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wybiera w przetargu firmę, która dostarczy jej zanonimizowane dane dotyczące zachowań użytkowników treści internetowych - wynika z informacji Wirtualnemedia.pl.

Zwycięska firma będzie dostarczać KRRiT dane z ciągłego pomiaru korzystania z internetu realizowanego na panelu liczącym co najmniej 8 tysięcy panelistów, reprezentatywnym ze względu na społeczno-demograficzne cechy internautów tj. osób w wieku 7–75 lat posiadających dostęp do internetu na terenie Polski;
Dane te będą uwzględniać dane dla witryn i aplikacji mobilnych pochodzące wyłącznie od panelistów, jak i dane dla witryn, aplikacji mobilnych i playerów (oglądanie materiałów wideo na platformach PC i mobile) pochodzące od panelistów po uzupełnieniu o dane site-centric (informacje zbierane przez skrypty w trakcie realizowania badania na stronach www, w aplikacjach oraz w playerach - m.in odsłony, odtworzenia, czas, cookie, wizyty) oraz pochodne tych danych przetworzone przez algorytmy badania.
KRRiT interesują dane obejmujące liczbę osób, która w wybranym okresie czasu odwiedziła daną stronę www, aplikację lub miała kontakt z treściami strumieniowymi; rankingi grup właścicielskich i poszczególnych wydawców; dane socjodemograficzne na temat odbiorców mediów, takie jak: wiek (możliwość generowania własnych przedziałów wiekowych), płeć, wykształcenie, status zawodowy, dochód netto, wielkość miejscowości zamieszkania etc.; odsłony danej strony www, aplikacji; odtworzenia treści strumieniowych; czas spędzony na danej witrynie www, w aplikacji; czas odtwarzania treści strumieniowych; wskaźniki (co najmniej): ATS, ATV, AMR, AMR %, Affinity Index, współoglądalność.
Budżet na realizację zamówienia wynosi blisko 208 tys. zł. Zainteresowane firmy mogą składać oferty do 10 marca.
Dołącz do dyskusji: KRRiT chce zbadać, co robimy w internecie
Ja np. regularnie przypominam o aferach PiSu, złodziejstwie i degeneracji moralnej tej formacji.
Dlaczego nie jest powtórzony nieudany konkurs na MUX krajowy? Dlaczego nie wyciągnięto wniosków (wygórowane opłaty koncesyjne nieadekwatne to rzeczywistości, chęć upchania zbyt dużej liczby stacji kosztem niskiej jakości dźwięku itd.)