Na Facebooku roi się od fałszywych reklam. Meta zapowiada "wzmocnienie wysiłków"
W odpowiedzi na coraz powszechniejsze skargi osób publicznych na fałszywe reklamy wykorzystujące ich wizerunek, które pojawiają się na Facebooku, Meta zapowiedziała wzmocnienie procesu walki z oszustwami. Jednocześnie firma pochwaliła się jak, według własnych słów, skutecznie przeciwdziała tego rodzaju treściom.
Problem fałszywych reklam i wpisów podszywających się pod medialne nagłówki, które od miesięcy zalewają Facebooka, budzi coraz większe kontrowersje. Wydawcy i celebryci coraz mocniej apelują do firmy Marka Zuckerberga, by lepiej chroniła użytkowników przed podobnymi treściami, ale na razie te prośby spełzały na niczym. Sytuacje takie jak z oszukańczą publikacją na temat Rafała Brzoski i Omeny Mensah mogą się więc powtórzyć w każdej chwili.
Wzrastające emocje wokół fałszywych reklam na Facebooku nie mogły pozostać bez odpowiedzi ze strony firmy, do której należy popularny serwis społecznościowy. We wtorek 30 lipca Meta opublikowała w swoim newsroomie post zatytułowany “Wzmacniamy wysiłki z walce z oszustwami”. Co dokładnie przekazał koncern należący do Big Techa?
Meta zapowiada wzmocnienie walki z oszustwami w swoich serwisach
Firma deklaruje na wstępie wiadomości, że “Bezpieczeństwo użytkowników jest (…) najwyższym priorytetem”. Na dowód tych słów Meta chwali się, że “od 2016 roku zainwestowała ponad 20 miliardów dolarów w narzędzia, zespoły i technologie zwiększające bezpieczeństwo na platformach”. Nie podaje jednak żadnych szczegółów, o jakie narzędzia i technologie chodzi, ani czemu wobec tego na Facebooku jest tak ogromny problem z oszustami.
Meta nie ukrywa, że największym i najważniejszym wyzwaniem w tej sprawie jest właściwe identyfikowanie i usuwanie treści mających na celu oszukanie użytkowników. Również z uwagi na niechęć reklamodawców, by być utożsamiany z tego typu postami. Globalny gigant podkreśla, że w tym celu korzysta ze “skalowalnej technologii wykrywającej zwodnicze treści, jak i weryfikatorów, którzy rozumieją język polski oraz lokalne niuanse kulturowe”.
Puste deklaracje Mety?
Problem w tym, że choć post zapowiada wzmożenie wysiłków Mety, to realnie nie padają w nim żadne konkretny na temat tego, co ma lub chociaż powinno się zmienić. Zamiast tego firma wymienia tylko swoje priorytety w walce z fałszywymi treściami:
- Dokładniejsza analiza wspólnych cech reklam mających na celu oszustwo oraz usprawnienie systemów egzekwowania naszych zasad i automatycznego wykrywania niedozwolonych treści
- Bardziej rygorystyczne egzekwowanie zasad wobec reklamodawców, którzy wykorzystują wizerunek osób publicznych, aby wprowadzić użytkowników błąd
- Bardziej rygorystyczna weryfikacja reklamodawców
Koncernowi udało się ustalić, że w wielu przypadkach osoby emitujące nieuczciwe reklamy wykorzystują specjalną technologię tzw. maskowania. Pozwala ona na wyświetlanie innej treści systemom weryfikacyjnym a innej użytkownikom platformy: “Nie zezwalamy na takie działania i wykorzystujemy coraz bardziej zaawansowane metody wykrywania, aby temu zapobiegać” - deklaruje Meta.
Jak wynika z oświadczenia, firma walczy z fałszywymi kontami publikującymi oszukańcze reklamy, między innymi przy wykorzystaniu technik uczenia maszynowego i poprzez podejmowanie odpowiednich działań po otrzymaniu sygnałów o reklamodawcy budzącym podejrzenia lub naruszającym zasady serwisu w przeszłości. Wobec wszystkich tych zapewnień Mety trudno jednak nie zadać pytania: “Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle?”.
Czytaj też: Grzywna wisi nad Meta Platforms. Wykorzystali do tego Facebooka
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Dołącz do dyskusji: Na Facebooku roi się od fałszywych reklam. Meta zapowiada "wzmocnienie wysiłków"