Nowy trend na ChatGPT: Lustereczko powiedz przecie…
ChatGPT i inni asystenci AI stają się naszymi życiowymi konsjerżami. Pytamy ich o wszystko, są naszą bazą wiedzy o świecie, technologii i wielu innych aspektach naszego życia. Pojawiają się również trendy, podobnie jak w przypadku wyszukiwarek internetowych takich, dotyczące popularnych zapytań, na które szukamy odpowiedzi. Coraz częściej asystentami odpowiadają na pytania dotyczące naszego wyglądu.

The Washington Post w swoim artykule analizuje sposoby oraz cele korzystania między innymi z ChatGPT. Zwraca uwagę, że oprócz zapytań mających pozyskać konkretne informacje, coraz częściej pytamy sztuczną inteligencję o subiektywne opinie w takich tematach, jak chociażby uroda.
Dlaczego warto pytać AI o swój wygląd? Po pierwsze jest ono bardziej obiektywne. Nasi najbliżsi ocenią nasz wygląd zapewne powyżej stanu rzeczywistego, chcąc być dla nas mili. Osoby, które nas nie znają mogą pójść w drugą stronę, oceniając nas gorzej (dzięki temu same poprawiają swój nastrój, dają upust negatywnym emocjom). I to jest właśnie drugi powód – mniejszy lęk przed uzyskaną odpowiedzią.
Jednak eksperci w tekście “The Washington Post” zwracają uwagę na negatywne strony takiego działania. Przede wszystkim nie wiadomo skąd pochodzą kanony piękna według których ocenia AI – czy jest to Instagram, fora, a może uśrednione wypowiedzi całej populacji? Co z popularnością różnych kanonów piękna w różnych regionach świata?
W odbiciu lustereczka zobaczysz listę zakupów
Kolejny aspekt korzystania z AI, na który zwracają uwagę specjaliści w artykule The Washington Post – zwiększona konsumpcja. Zwłaszcza, że OpenAI oficjalnie zapowiedział, że ChatGPT będzie pokazywał w swoich odpowiedziach sugestie produktów. W tym momencie pojawia się jeszcze więcej pytań, a najważniejsze z nich brzmi, na jakiej podstawie będą te produkty wybierane? Z poradnika urodowego na TikToku, strony producenta kosmetyków, a może AI będzie miała halucynacje i poleci wymyślony przez siebie produkt?
W przytaczanym artykule zwrócono również uwagę, na fakt, że asystenci AI mogą stawiać za priorytet cele swoich twórców, a nie użytkowników. Co też znacząco może wpłynąć na polecane produkty i ich wybór.
Stąd już tylko krok, do zakupu reklamy tuszu do rzęs gdy ktoś wpisze w ChatGPT czy Gemini zapytanie „jak pomalować oczy na randkę”. Stary model działania, na nowej platformie.
– AI odzwierciedla to co znajduje się w internecie. Większość z tych rzeczy ma sprawić abyśmy poczuli się źle ze sobą i zaczęli kupować więcej produktów – ocenia Emily Pfeiffer, analityczka z Forrester na łamach The Washington Post.
Lustereczko, czy krzywe zwierciadło?
Stosujemy diety polecane przez AI, ćwiczymy według planów treningowych, które nam przygotuje, podejmujemy decyzję o rozwodzie (tak, są takie przypadki), a teraz pytamy się o wygląd. Trendów i pytań związanych z zapytaniami kierowanymi do agentów czy aplikacji AI będzie coraz więcej. Tylko, że to co zobaczymy w lustereczku sztucznej inteligencji tak na dobrą sprawę odbiciem odbicia z możliwymi wieloma zniekształceniami. Sztuczna inteligencja i długie obcowanie z nią może prowadzić nawet do urojeń. Wszystko za sprawą braku kontroli tego, co jest pierwszym odbiciem, czyli danymi, z których czerpie AI.
Na media społecznościowe mówi się, że są naszym odbiciem w krzywym zwierciadle. Dzięki AI dokonał się jego niebezpieczny upgrade do wersji 2.0.
Zobacz: AI szantażowała mailowo pracowników. Co było powodem?
Dołącz do dyskusji: Nowy trend na ChatGPT: Lustereczko powiedz przecie…