Wojciech Czuchnowski oskarża rzecznika Mariusza Kamińskiego, że ujawnił wPolityce.pl nad czym pracuje „Gazeta Wyborcza”
Dziennikarz „Gazety Wyborczej” (Agora) Wojciech Czuchnowski zarzucił Stanisławowi Żarynowi, rzecznikowi ministra Mariusza Kamińskiego, torpedowanie tekstu uderzającego w służby specjalne, który przygotowuje razem z Iwoną Szpalą. Żaryn zamiast odpowiedzieć na przesłane mu pytania, przekazał informacje portalowi wPolityce.pl - uważa Czuchnowski. Autor tekstu Wojciech Biedroń odpowiada, że w ten sposób odwraca uwagę od najistotniejszej sprawy: że jego gazeta zorganizowała „ustawkę z łapówkarzem”.
Tekst w „Gazecie Wyborczej” miał opisywać zażyłe relacje pomiędzy koordynatorem służb specjalnych i wiceprezesem PiS Mariuszem Kamińskim oraz jego zastępcą Maciejem Wąsikiem (PiS), a Jakubem R., byłym wiceszefem Biura Gospodarki Nieruchomościami, bohaterem tzw. „afery reprywatyzacyjnej” w Warszawie. R. powiedział dziennikarzom, że Wąsik – jeszcze jako radny PiS - interesował się kupnem roszczeń do nieruchomości, co miało być sposobem na finansowanie partii.
- Kończąc pracę nad tekstem, przekazaliśmy wiele pytań do biura koordynatora na ręce jego rzecznika Stanisława Żaryna. (…) Zamiast odpowiedzi, w czwartek rano na portalu wPolityce.pl ukazał się donos o tym, że „'Wyborcza' przygotowuje materiał na podstawie insynuacji Jakuba R.”. Podane jest nazwisko jednego z autorów i przytoczone są obszerne fragmenty listu napisanego z aresztu przez b. urzędnika. W tekście znajduje się też wypowiedź..... Żaryna, który jakby nigdy nic komentuje sprawę - opisał Wojciech Czuchnowski na Wyborcza.pl.
Cd jest to złamanie wszelkich standardòw.Pan Zaryn jest na dodatek b.dziennikarzem https://t.co/8xj5Y6ywuP i wypowiada sie w tekscie na temat naszego artykułu ktòry sie jeszcze nie ukazał. Wobec p.Zaryna wyciagniemy konsekwencje prawne
— wojciech czuchnowski (@czuchnowski) 1 lutego 2018
Żaryn to były dziennikarz portalu wPolityce.pl. - Na pomysł, by „dać odpór” na zaprzyjaźnionych łamach, nie czekając na nasz tekst, wpadł zapewne razem ze swoimi pryncypałami. To, co zrobili, jest złamaniem wszelkich zasad obowiązujących w relacjach pomiędzy władzą a mediami - uważa Wojciech Czuchnowski. Stanisław Żaryn zaprzecza, że ujawnił komukolwiek, o co pytali dziennikarze „GW”.
Główna teza tekstu Wojciecha Biedronia na portalu wPolityce.pl, o którym pisze Czuchnowski, sprowadza się do stwierdzenia że Hanna Gronkiewicz-Waltz „za pomocą przychylnych mediów i donosów, osadzonego w areszcie za gigantyczne przekręty, Jakuba R, zamierza zmienić obraz afery reprywatyzacyjnej w Warszawie. - Należy się spodziewać medialnej kampanii wymierzonej w osoby prowadzące śledztwa reprywatyzacyjne - stwierdził Wojciech Biedroń w leadzie artykułu.
W odpowiedzi dziennikarzowi „Wyborczej” Biedroń pisze, że Czuchnowski „w histerii chce odwrócić uwagę od ordynarnej ustawki Czerskiej z łapówkarzem”. - Jedna redakcja dotarła do informacji i dokumentów szybciej niż inna. Ale Wojciech Czuchnowski, niedoszły autor publikacji w „GW”, wietrzy spisek służb przeciwko jego redakcji. Żałosna reakcja na porażkę, ale także próba kolejnej manipulacji - ocenia.
Dalej przekonuje, że informacje o donosach Jakuba R. miały krążyć po Warszawie już od jesieni. - Pewność, że takie istnieją, uzyskałem w grudniu 2017 r. Było kwestią czasu, kiedy i gdzie te donosy „wypłyną”. Szczególnie, że Jakub R. swoje pisma słał do KPRM, ratusza, prokuratury i pałacu prezydenckiego. Obaj wiemy, że „przeciek” mógł wyjść z każdego z tych źródeł – dowodzi Biedroń. - Cieszę się, ze tym razem wam nie wyszło. Jestem dumny, że napisałem o donosach Jakuba R. jako pierwszy. Obowiązkiem dziennikarza jest nie tylko bezrefleksyjne podawanie każdej bzdury otrzymanej od frustrata za kratami, ale także weryfikacja tych informacji, a przede wszystkim obowiązek zatrzymania i ujawnienia prowokacji, która ma uderzyć w państwo.
Ujawniamy kulisy operacji wymierzonej w kierownictwo służb. Publikujemy donosy łapówkarza, Jakuba R., który szyje swoją opowieść wspólnie z HGW. Wszystko po to, by zdyskredytować tych, którzy go do paki wsadzili. @WasikMaciej @CBAgovPL https://t.co/opdyELOz7i
— Wojciech Biedroń (@WBiedron) 1 lutego 2018
Na swoim twitterowym koncie Wojciech Biedroń spuentował: „Byłbym ostrożny w twierdzeniu, ze to Żaryn (był przeciekiem). Są cztery źródła ;) A fakt, że nieco skomplikowałem wam robotę, z tą grubo szytą ustawką z ratuszem, niezmiernie mnie cieszy”. Z kolei Wojciech Czuchnowski zakończył swój komentarz słowami: „Dla panów Żaryna, Kamińskiego i Wąsika mamy dwie wiadomości. Obie złe. Tekst o zarzutach Jakuba R. i tak się ukaże. Druga wiadomość: nie odpuścimy tej sprawy. Ciąg dalszy nastąpi”.
Z danych ZKDP wynika, że w listopadzie 2017 roku średnia sprzedaż „Gazety Wyborczej” wynosiła 103 316 egz.
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku
Dołącz do dyskusji: Wojciech Czuchnowski oskarża rzecznika Mariusza Kamińskiego, że ujawnił wPolityce.pl nad czym pracuje „Gazeta Wyborcza”
:):):)