SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

„Zwolnij, bo się przejedziesz” - Dawid Ogrodnik w ministerialnej kampanii

Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, działająca przy Ministerstwie Infrastruktury, we współpracy z Keino Grupą, rozpoczyna ogólnopolską kampanię społeczną. Projekt pod hasłem „Zwolnij, bo się przejedziesz”, ma na celu zwrócenie uwagi na problem nadmiernej prędkości na polskich drogach.

Kampania potrwa do 6 kwietnia i obejmie szerokie spektrum mediów: digital, TV, radio, kino, ekrany LCD w środkach transportu publicznego, artykuły sponsorowane w 20 regionalnych dziennikach oraz komunikację w serwisach i mediach społecznościowych Ministerstwa (Facebook, X, Instagram).

Głównym elementem kampanii jest teledysk z udziałem Dawida Ogrodnika, który w kreatywny sposób ukazuje konsekwencje nadmiernej prędkości. Narracja skupia się na codziennych sytuacjach, w których pośpiech może prowadzić do tragicznych zdarzeń, podkreślając, że zwolnienie tempa może uratować życie.

– Pracując nad kampanią „Zwolnij, bo się przejedziesz”, chcieliśmy stworzyć przekaz, który nie tylko zwróci uwagę, ale przede wszystkim poruszy sumienia kierowców. Naszym celem było ukazanie, że nadmierna prędkość to problem, który dotyka nas wszystkich, a zwolnienie może zapobiec wielu tragediom. W teledysku z Dawidem Ogrodnikiem staraliśmy się oddać napięcie i emocje towarzyszące chwilom tuż przed potencjalnym wypadkiem, mając nadzieję, że skłoni to odbiorców do refleksji i zmiany nawyków na drodze – powiedział Adam Zdeb, dyrektor kreatywny Keino Grupa.

– Jako założenie przyjąłem ideę dualizmu, która w różnych scenach do mnie wracała. W przypadku studio było to „powiększenie” i „pomniejszenie”, stosując przeskalowany pas drogowy jako element świetlny do scen rapowanych oraz ruchomą makietę drogi. Przyjęty koncept wymaga sporej wyobraźni u widza, z czego zdaję sobie sprawę, ale za główny cel przyjąłem wybrzmienie hasła „Zwolnij”, które możemy poczuć za pomocą montażu, efektu przejścia oraz kulminacji scen fabularnych. Największym wyzwaniem był 45-sekundowy format spotu, gdzie bardzo precyzyjne ujęcia wymagały odpowiedniego timingu i trafiania w kwestie wokalne – opowiada reżyser spotu Michał Korzewski.

Za realizację kampanii odpowiada Keino Grupa, która zapewniła kompleksową obsługę 360° – od strategii i kreacji, po produkcję spotu i zakup mediów. Projekt został zrealizowany w ramach wygranego przetargu.

Dołącz do dyskusji: „Zwolnij, bo się przejedziesz” - Dawid Ogrodnik w ministerialnej kampanii

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
trlalalala
Kurna nie można zrobić reklamy społecznej normalnej, dla normalnych?
Jakieś powalone migawki.
Zobaczcie jak to robią najlepsi.
I to 15 lat temu: https://www.youtube.com/watch?v=0tteHhYh9rU

2 0
odpowiedź
User
ale do mnie to nie tak
Adaś, nie wiem, czy masz prawo jazdy - za kółkiem Cię nie widziałem, nie wiem też czy Anka ma. Wiem jedno, tą kampanią pokazaliście, że daleko Wam do tego, co przemawia za jazdą szybką i co siedzi wtedy w głowie kierowcy. Nie jesteście pierwsi i pewnie nie ostatni. Ot, kolejny raz branża reklamowa próbuje wydumać, co przemówi do zwolenników autobahn w Polsce, po czym zachwyca się detalami, ujęciami, znanymi gębami, światłem, kostiumami czy hasłem - tu pozdro Anka, jest spoko, ale nie trafi. Wybacz. Adam, to trochę tak, jakbyś oglądał reklamę rakiety tenisowej tworzonej przez kogoś, kto o tenisie wie tyle, że jest kort, piłka i dwóch graczy. A używanie celebryty rapera, w świecie, gdy celebryci właśnie najczęściej jadą do odcinki, to już mistrzostwo ignorancji. Tu powinieneś zrobić prosty test kreacji: Jeśli nie potrafisz z zamkniętymi oczami wymienić kultowych odcinków w Warszawie, na których można zamykać liczniki - nie bierzesz się za takie kampanie. Wiem, będzie trudno, bo w reklamie łatwiej o miłośnika starego Saba, odgrzewanego lexusa, bmw, defendera, co 90km/h ledwo wyciągnie wyjąc na ostatnim biegu. A tu trzeba jednak petrolheada, który grzeje i potrafi w reklamy - są tacy. Popytaj następnym razie na mieście, chociażby wziąć do konsultingu. Może by Cię przewiózł zamykając liczniki w porobionych furach po Warszawie. Może wtedy, udałoby się coś. Ale ładne to, zgrabne, przyjemne art. directorsko. Mieczyki polecą, chociażby za craft, czego życzę. Ale następnym razem zapytaj na swoim wallu, kto i co ogarnia i jest petrolheadem.
1 0
odpowiedź