SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Radio DAB+ rozwija się w Europie, ale polscy nadawcy są nieugięci. „Technologia lat. 80”

We włoskim Bari złapiemy 119 stacji DAB+, a w Warszawie tylko 27. Cyfryzacja radia w Europie przyspiesza. W Polsce jest inaczej – DAB jest rozwiązaniem, które nasz rynek niejako przeskoczył, bo jest czymś pomiędzy FM a radiem IP (radiem internetowym). Pamiętajmy, że to tylko technologiczny nośnik treści, platforma dotarcia. Dzisiaj internet przejął te funkcję. DAB to technologia lat 80. – mówi Wirtualnemedia.pl Tomasz Ramza, prezes Grupy RMF.

Dołącz do dyskusji: Radio DAB+ rozwija się w Europie, ale polscy nadawcy są nieugięci. „Technologia lat. 80”

80 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
To ja nikt inny
Słaby sygnał zwłaszcza polskiego radia nie każde radio sobie z tym radzi

Wina Polskiego Radia, bo sieć jest źle rozbudowana. Powierzchnia Polski jest o ok. 13 mniejsza niż Niemiec. Niemcy potrzebują 250 lokalizacji, aby pokryć cały kraj sygnałem w dobrej jakości, Emitel twierdzi, że potrzebuje tylko 100 lokalizacji. Niemcy mają już ponad 170 lokalizacji i jeszcze cel nie osiągnęli. Komu tu wierzyć?

Mała ilość stacji

Zwróć się do Świrskiego. PiS przeszkadzała dominacja RMF FM i narodowość inwestora, ale chętnie chodzili do Mazurka i duopol nie obalili.
odpowiedź
User
Komentator
"Polscy nadawcy nieugięci". Sam ten tekst dyskfalifikuje ten artykuł. W Polsce nie ma rzetelnego dziennikarstwa.
odpowiedź
User
śmietnik w eterze
Poza głównymi miastami, gdzie ulokowane są nadajniki pierdziawki większość ludzi w Polsce może na UKF odbierać 6-8 stacji radiowych bez szumów, świerszczy czy innych zakłóceń.
Rozumiem RMF i Zet że nie chcą tego zmienić - to brak konkurencji. Esce chyba również wystarcza ich dziurawa sieć a innych większych właścicieli stacji radiowych w Polsce już nie ma. Więc mamy to co mamy.

A zgłębiłeś temat skąd te szumy się biorą? W Polsce na pojemność eteru UKF wydane przynajmniej z 5x więcej koncesji niż eter pomieści i potem zdziwienie, że naście kilometrów od miasta jest jedna wielka sieczka w odbiorze. Sąsiedni powiat postawiony nadajnikiem 0,2MHz obok i chrypie, Nie mówiąc o nadajnikach w odległości 50km stojący z odstępem 0,1MHz albo w tym samym województwie stoją 3 nadajniki na tej samej częstotliwości. I potem trzeba do pieca doładować 50kW bo sąsiedni powiat z mocą 5kW zakłóca dotychczas nadajnik nadający z mocą 1kW. Póki rolnik będzie przydziały częstotliwości realizował to takie odbiory będą. Nadajnik 1kW zamiast spokojnie polecieć nawet 70km to leci 10km i jest deptany już na obrzeżach miasta.
odpowiedź