Spada ruch największych wydawców na świecie. Ale jest światełko w tunelu

Dane Similarweb opisane przez The Current pokazują skalę spadku ruchu 500 największych na świecie pod względem odwiedzalności witryn mediów, od lutego 2024 do lutego 2025.

Spadki są o tyle znaczące, że chatboty AI zapewniły wzrost o 5,5 miliona skierowań miesięcznie w tym samym okresie – informuje brytyjski serwis Press Gazette, opisujący sprawę. 

U największych spada ruch

Dane Similarweb wskazują, że pomimo tego, że niektóre serwisy informacyjne zwiększyły ruch, to jednak wielcy gracze tracili rok do roku: The New York Times (-4,81 proc.), The Guardian (-3,28 proc.) i CNBC (20,92 proc.) odnotowały znaczne straty. Sumarycznie ruch 500 czołówych wydawców był niższy w lutym tego roku o 27 proc. w porównaniu rok do roku. 

Zobacz: Google dąży do końca internetu jaki znamy? „Nie trzeba będzie klikać”

Wydawcy tracą ruch. Co teraz?

Dane te potwierdza niedawny raport Enders Analysis, który wykazał, że połowa wszystkich wydawców odnotowała spadek ruchu w wyszukiwarkach w ciągu ostatniego roku – analizuje The Current.

Chatboty AI takie jak Perplexity czy ChatGPT również mogą nie poprawić sytuacji mediów, a jeszcze ją pogorszyć. Liczy się także skala - ChatGPT generuje dziennie 37,5 miliona zapytań podobnych do tych z wyszukiwarki, Google zaś 14 miliardów.

Zobacz: Jak żyć z Google AI Overviews? SEOwcy mają wnioski z innych krajów

Analiza The Current wskazuje, że na niższy ruch wydawców wpływa polityka Google - gigant stawia na transformację wyszukiwarki w kierunku jak utrzymania użytkownika na stronie. 

Gigant wprowadza na szeroką skalę własne rozwiązania zasilane sztuczną inteligencją AI Overviews (w USA od maja 2024, w Polsce od marca 2025) oraz od niedawna AI Mode. Obie funkcjonalności ograniczają liczbę przekierowań na strony wydawców, ponieważ podają dostatecznie wiele informacji w oknie wyszukiwania, że internauta nie musi klikać w linki (tzw. zero-click search). 

Zobacz: Reklamy obok chatbota Google. Konkurencja nie śpi

„Twórz treści, których AI nie przepisze”

Jak wobec tego dostosować strategię do tej wymagającej rzeczywistości? Eric Hoover, dyrektor SEO w Jellyfish, radzi optymalizację treści do wyszukiwania za pomocą AI. Artykuły będą musiały „opowiadać bezpośrednio o tym, o co pytają użytkownicy i jakie typy wyników pojawiają się w AI. Przy tworzeniu artykułów warto mieć na uwadze także: „o co ludzie też pytają” w kontekście naszego tematu i „jakie rzeczy warto o tym jeszcze wiedzieć”- radzi ekspert  Jellyfish, cytowany przez The Current.

Hoover radzi też: „Wydawcy muszą skupić się na ekskluzywnych, oryginalnych i wymagających dużego wysiłku treściach. Wywiady, badania, zastrzeżone dane, wszystko, czego sztuczna inteligencja nie może łatwo powielić lub przepisać. Oferowanie unikalnych treści zwiększa szanse na uznanie witryny za wartościowe źródło”.