Polska reklama tv urosła o 3 proc. Zyskały mniejsze stacje, coraz więcej widzów w streamingu
Wydatki na reklamę telewizyjną w Polsce zwiększyły się w ub.r. o 3,3 proc., mimo że średni dobowy czas oglądania telewizji zmalał o prawie 12 minut - wynika z danych Publicis Groupe. Już 15 proc. czasu korzystania z telewizorów przypada na internet (czyli głównie platformy streamingowe) i stacje nieobjęte badaniem telemetrycznym.

Według danych Publicis Groupe wydatki na emisję spotów w telewizji wyniosły w ub.r. 4,08 mld zł, o 3,7 proc. więcej niż rok wcześniej. O ile dziesięć czołowych stacji zanotowało w tym obszarze niewielki spadek - z 2,47 do 2,44 mld zł, o tyle przychody pozostałych poszły w górę z 1,61 do 1,79 mld zł.
W samym czwartym kwartale wydatki na spoty wzrosły rok do roku o 1,1 proc. Natomiast inwestycje na działania sponsoringowe w telewizji zmalały w całym ub.r. o 0,9 proc., a tylko w czwartym kwartale - aż o 6,4 proc.

- Wbrew oczekiwaniom czwarty kwartał przyniósł spowolnienie na rynku reklamy telewizyjnej. Październik tradycyjnie jest jednym z najmocniejszych miesięcy w roku, a w ub.r. dodatkowym impulsem dla reklamy TV były wybory parlamentarne. Jednak w listopadzie mogliśmy odczuć już wyhamowanie pozytywnych tendencji z wcześniejszych kwartałów, a grudzień przyniósł spadek przychodów, spowodowany głównie mniejszymi inwestycjami w sponsoring - komentuje Iwona Jaśkiewicz-Kundera, chief investment officer w Publicis Groupe Polska.
CZYTAJ TEŻ: Media Expert, Lidl i Orange najaktywniejszymi markami w telewizji w 2023 roku
Na wynik z czwartego kwartału ub.r., w którym cały rynek reklamy telewizyjnej zwiększył się o 0,4 proc., miało wpływ to, że rok wcześniej odbyły się piłkarskie mistrzostwa świata, które transmitowała u nas TVP. Przy czym dynamika i tak była znacznie wyższa niż w 2022 r., kiedy całorocznie rynek reklamy tv zmalał o 1,1 proc., a na niewielkim minusie (-0,3 proc.) był też w czwartym kwartale.
Polacy krócej oglądają telewizję linearną
W ub.r. wartość rynku reklamy tv zwiększyła się, mimo że średni dobowy czas oglądania telewizji zmalał o prawie 12 minut (czyli 5,5 proc.) do 3 godzin i 20 minut. Już 14,9 proc. tego czasu (2,3 pkt proc. więcej niż przed rokiem) przypadło na internet (czyli głównie platformy streamingowe) oraz kanały emitujące bardzo mało reklam i nieobjęte badaniem telemetrycznym (tak działają niektóre stacje premium, m.in. HBO).
W konsekwencji dobowy czas korzystania ze stacji telewizyjnych, w których pojawiają się reklamy, zmniejszył się o prawie 15 minut (to 8 proc. w dół).
CZYTAJ TEŻ: Wzrósł udział streamingu na ekranie telewizora. Netflix przed YouTube
Publicis Groupe spodziewa się, że w br. rynek reklamy telewizyjnej może zanotować wzrost podobny do zeszłorocznego. - Kolejna duża impreza piłkarska, czyli Euro 2024, będzie na pewno stymulować wydatki reklamowe w bieżącym roku, zwłaszcza jeśli naszej reprezentacji uda się awansować do mistrzostw. Kolejnym atrakcyjnym wydarzeniem dla widzów i reklamodawców będą Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Zbliżają się także wybory samorządowe, ale ich wpływ na rynek reklamy odczuwalny będzie przede wszystkim na poziomie lokalnym - wylicza Iwona Jaśkiewicz-Kundera.
- Prognozy makroekonomiczne są optymistyczne, polska gospodarka będzie w 2024 roku rosła przede wszystkim dzięki popytowi konsumpcyjnemu. Zakładamy więc pozytywny scenariusz dla reklamy telewizyjnej. Naszym zdaniem możliwy do powtórzenia jest wzrost wydatków na poziomie z 2023 r. - dodaje.

Newsletter






Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu 



Dołącz do dyskusji: Polska reklama tv urosła o 3 proc. Zyskały mniejsze stacje, coraz więcej widzów w streamingu