Mazurek o wypowiedzi Brauna: "wolność słowa". Dlaczego broni przegranej sprawy? [OPINIA]
Robert Mazurek na bazie ostatniej skandalicznej wypowiedzi Grzegorza Brauna o obozie Auschwitz przekonuje, że polityk ma prawo tak się wypowiadać, bo w Polsce obowiązuje wolność słowa. Doświadczony dziennikarz w ten sposób prezentuje swoją ignorancję w zakresie przepisów prawnych czy też świadomie wprowadza widzów w błąd? Tak czy siak broni przegranej sprawy.
Dołącz do dyskusji: Mazurek o wypowiedzi Brauna: "wolność słowa". Dlaczego broni przegranej sprawy? [OPINIA]
PS.
Gdyby więcej ludzi 65/70+ ogarniało FB, to wynik tego atencyjnego cynika byłby znacznie wyższy.
Ludzie nie chcą dalej być krytykowani za to jacy są i stworzyli wspólnotę osób wchodzących w grupę przez ciebie opisaną.
Winę ponosi kościół rzymsko-katolicki, który wspaniale wyróżnił wspólne cechy Polaków i utworzył na nich swoja pozycję. Tak naprawdę ludzie nic nie wiedzą o kościele i w co wierzą. Ważna jest wspólnota, poczucie przynależenia do dużej grupy wirtualnej grupy, chociaż przy przekazywaniu znaku pokoju już wiele ma problem z podaniem nieznanemu sąsiadowi w ławce dłoni. Wystarczy ukłonić się, odstęp pozostaje taki sam jak na ulicy.
Żaden normalny lud nie niszczy tego, co niedługo będzie jego. Konferencja jałtańska odbyła się pomiędzy od 4 - 11 lutego 1945, a Polacy w marcu 1945 zniszczyli Gdańsk w współpracy z Armią Czerwoną.
Nie ma faktów, są tylko opinie. Wszystko jest dla nich opinią.