Netflix wprowadzi reklamy. Co z polskim rynkiem?
Platforma Netflix prawdopodobnie już w listopadzie uruchomi tańszy pakiet z reklamami. Z ustaleń Wirtualnemedia.pl wynika, że nie będzie to jednak dotyczyć na razie rynku polskiego.
Kilka miesięcy temu platforma streamingowa Netflix poinformowała, że pracuje nad wprowadzeniem taniego pakietu z reklamami. Według pierwszych zapowiedzi pakiet ten miał zostać wprowadzony na początku 2023 roku. Kilka tygodni później amerykańskie media podały, że pakiety z reklamami pojawią się na rynku już w listopadzie br., by w ten sposób wyprzedzić konkurencyjnego Disneya+, który ma ruszyć z podobną ofertą.
Na przełomie sierpnia i września kierownictwo Netfliksa i Microsoftu, które wspólnie pracują nad wprowadzaniem oferty reklamowej na platformie, miało spotkać się z reklamodawcami ze Stanów Zjednoczonych.
Według „Wall Street Journal” Netflix chce, żeby płacili oni 65 dol. za dotarcie do tysiąca widzów. To znacznie wyższa cena niż w przypadku innych serwisów streamingowych, które już oferują reklamy.
Znacznie mniej reklam niż w telewizji
Netflix planuje sprzedawać 15 i 30-sekundowe spoty przed rozpoczęciem produkcji i w trakcie seansu. Długość bloków reklamowych nie będzie dłuższa niż 4 minuty na godzinę. To znacznie mniej niż w przypadku linearnych kanałów telewizyjnych, a w USA nadawcy mogą przerywać nawet programy informacyjne.
Tańszy pakiet ma kosztować od 7 do 9 dolarów. Z przecieków wynika, że pakiet z reklamami może być pozbawiony niektórych treści lub funkcji (na przykład możliwości pobierania produkcji platformy na smartfon czy komputer i odtwarzania ich w trybie offline).
Obecnie plan podstawowy za oceanem kosztuje 9,99 dol., plan standardowy 15,50 dol., natomiast plan 4K 20 dol. Serwis zaczął myśleć o wprowadzaniu planu z reklamami po wynikach za I kwartał br. Stracił wówczas 200 tys. subskrybentów. Łącznie ma ich na całym świecie 220,67 mln.
W połowie września br. amerykańskie media podały, że reklamodawcy w USA mogą czuć się rozczarowani ofertę Netfliksa, przygotowującego się do debiutu wersji z reklamami. Powodem są pieniądze.
Według Variety, Netflix w zamian za wygórowaną cenę nie przekazuje reklamodawcom wielu informacji o widowni. Inną przeszkodą ma być podobno tradycyjny model reklamowy - targetowanie i indywidualne lokowanie produktów, czołowy streamer ma stawiać na sety reklamowe przed i w trakcie emisji danego programu czy serialu. To także ma budzić sceptycyzm potencjalnych reklamodawców. Część z nich ma nawet przyjmować taktykę na przeczekanie, licząc na złagodzenie warunków Nefliksa.
Bez żadnych decyzji w Polsce
Na początku września Netflix otworzył swoje biuro w Polsce i rozpoczął rekrutację. I chociaż platforma pracuje nad wprowadzeniem oferty reklamowej, to - jak udało się ustalić serwisowi Wirtualnemedia.pl - w naszym kraju nie rekrutuje pracowników związanych z planami wprowadzenia oferty reklamowej.
- Jesteśmy wciąż na wczesnym etapie prac nad wprowadzeniem tańszego pakietu wspieranego reklamami. Żadne decyzje w tym zakresie nie zostały jeszcze podjęte - poinformowało nas biuro prasowego Netfiksa w Polsce, które zapytaliśmy o zespół do obsługi reklamowej.
Z naszych ustaleń wynika również, że żadnych ofert współpracy nie otrzymały też agencje mediowe, które mogłyby ewentualnie pośredniczyć w pozyskiwaniu reklamodawców dla platformy.
Netflix na reklamach zarobi miliardy
Tylko w krajach Europy Zachodniej Netflix do 2027 roku wygeneruje roczne przychody w wysokości 1,9 mld dol. z reklam.
Z prognozy Ampere Analysis wynika, że to więcej niż w Stanach Zjednoczonych i prawie tyle samo co w całej Ameryce Północnej.
Analitycy przewidują, że wprowadzanie taniego pakietu z reklamami przyniesie największej platformie streamingowej świata dodatkowe 841 mln dolarów w Europie Zachodniej i 1 mld dol. w Ameryce Północnej.
Na całym świecie Netflix zarobi 5,5 mld dol. rocznie z reklam do 2027 roku, a opłaty subskrypcyjne w tańszej opcji wzrosną do 8,5 mld dol. rocznie. Uruchomienie tańszego pakietu sprawi, że Netflix zarobi 2,2 mld dol. więcej do 2027 roku niż w przypadku modelu wyłącznie subskrypcyjnego, napędzanego wzrostem ARPU w połączeniu ze skromnym wzrostem ogólnej bazy subskrybentów.
Ampere szacuje, że łączna liczba klientów będzie o 3,2 proc. wyższa niż bez wprowadzenia pakietu reklamowego.
Reklamy w Disney+
8 grudnia br. w USA zadebiutować ma tańsza wersja Disney+ z reklamami. Będzie kosztowała 7,99 dolarów miesięcznie, co jest obecną stawką za pakiet bez reklam (zdrożeje ona do 10,99 dolarów). Na początku reklamy mają nie zajmować dłużej niż 4 minuty na godzinę.
Zabraknie spotów politycznych i promujących alkohole. W przyszłym roku pakiet z reklamami Disney+ ma pojawić się także na innych rynkach.
Nie wiadomo czy z takiej opcji będą mogli skorzystać polscy subskrybenci platformy. HBO Max, który oferuje tańszy pakiet w USA, na taki krok nad Wisłą, na razie się nie zdecydował.
Niedawno pisaliśmy, że w USA na opcję z reklamami, zdecydowało się tylko 12 proc. użytkowników HBO Max.
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku
Dołącz do dyskusji: Netflix wprowadzi reklamy. Co z polskim rynkiem?
Może to dla ciebie zbyt skomplikowane, ale proponuję po prostu nie kupować abonamentu z reklamami. Dobry pomysł?